Do zdarzenia doszło w piątek (26 października) około godziny 7.00 rano na jednej z ulic w Iławie. O tej porze nieznani wówczas sprawcy siłą wciągnęli 39-letniego mieszkańca Iławy do zaparkowanego przed jego domem vw golfa. Napastnicy przewieźli mężczyznę w odosobnione miejsce. Tam został on pobity, grożono mu także pozbawieniem życia. Po około trzech godzinach od zdarzenia pokrzywdzony o swojej sytuacji poinformował znajomego, a ten natychmiast zaalarmował policjantów. Do wyjaśnienia tej sprawy Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie powołał grupę policyjnych specjalistów.

Gdy jedni policjanci ustalali okoliczności uprowadzenia, inni funkcjonariusze zajęli się poszukiwaniem pojazdu porywaczy oraz typowaniem osób, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. Informacje o uprowadzeniu trafiły także do innych jednostek Policji. W wyjaśnienie sprawy oprócz policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie zaangażowali się także funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego.

Jeszcze tego samego dnia, około godziny 18.00, porywacze wypuścili iławskiego przedsiębiorcę, aby ten zebrał około 100.000 złotych okupu.

Funkcjonariusze nadal prowadzili intensywne czynności dochodzeniowo-śledcze. Zebrane i zweryfikowane przez nich bardzo szczegółowe informacje dotyczące uprowadzenia oraz szereg czynności operacyjnych wykonanych w tej sprawie doprowadziły do ustalenia sprawców.

W poniedziałek (29 października) policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Olsztynie współpracując z Centralnym Biurem Śledczym i przy wsparciu policyjnych antyterrorystów jednocześnie uderzyli w trzy miejsca.

Na terenie Warszawy funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 23 do 36 lat. Poruszali się oni vw golfem, którym został uprowadzony mieszkaniec Iławy. W aucie policjanci zabezpieczyli telefon należący do pokrzywdzonego. W tym samym czasie na terenie Ostrołęki i powiatu iławskiego kryminalni zatrzymali kolejne dwie osoby mające związek z porwaniem.

Cała piątka, w tym 34-letni zleceniodawca usłyszała zarzuty uprowadzenia dla okupu. Mężczyznom grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Podejrzani zostali już tymczasowo aresztowani.

Motywy działania sprawców wyjaśniają policjanci pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Elblągu.