- Jesteśmy młodymi dziewczynami, studentkami i uczennicami, które zdają sobie sprawę z istoty wyborów. Wspólnymi siłami postanowiłyśmy spróbować wpłynąć na liczbę kobiet obecnych przy uranach wyborczych - czytamy w opisie inicjatywy.
Akcja została rozpoczęta przez radną Antoninę Majchrzak z Łodzi. Korzystając z wydarzenia, jakim był Campus Polska Przyszłości, nagrany został profrekwencyjny spot, który ma zachęcić kobiety do głosowania.
- Idziemy na wybory nie dlatego, że wierzymy, że od 16 X będziemy żyć w Polsce naszych marzeń. Nie wierzymy w cuda. Ale wierzymy w nas. I wiemy, że tę Polskę naszych marzeń jeszcze sobie wywalczymy - widnieje w poście na Facebooku, dołączonym do spotu.
W akcję zaangażowały się znane kobiety, takie, jak Agata Młynarska, Paulina Górska czy Sędzia Anna Mara Wesołowska.
- Na profekwencyjnym spocie miało się skończyć, to miało być jedno fajne "boom" i koniec sytuacji, ale zaczęły się do nas odzywać kobiety, które mają wpływ na polski biznes, kulturę, działalność społeczną i chciały zaangażować się w projekt - mówi biorąca udział w akcji Wiktoria Nowak. - Tak zrobiło nam się całe medium.
Celem inicjatywy jest "motywacja i mobilizacja kobiet", zwiększanie świadomości ważności głosu w wyborach. Brak uczestnictwa kobiet w wyborach rozmówczyni portalu Olsztyn.com.pl określiła jako "przerażający scenariusz".
- Wyobraźcie sobie prezent. Pakujemy tam nasze życie, zdrowie, podatki, dzieci, wszystko i dajemy w obce ręce. Musimy czuć, że mamy wpływ na otaczającą nas rzeczywistość - wyjaśniała Nowak. - Uważam, że możemy ten wpływ pokazać idąc na wybory 15 października. To już nieważne na jaką partię głosujemy, ale chodzi o to żeby kobiety wiedziały, że ich głos się liczy.
Akcja nabiera tempa: w ciągu najbliższych dni panie rozpoczną prowadzenie części edukacyjnej, informującej m.in. jak w ogóle głosować czy zmienić miejsce głosowania. W sieci publikowane będą także nagrania znanych kobiet, które włączyły się w inicjatywę. "To dźwięczne nazwiska" - podkreślała Wiktoria Nowak.
Komentarze (45)
Dodaj swój komentarz