Kluczową rolę w planowanej transakcji odgrywają tereny sportowe przy ul. Sybiraków, ze stadionem wybudowanym w 1953 r. Nieruchomość należy do PKP, ale niedługo ma się to zmienić. - Stadion przy ul. Sybiraków przekażemy skarbowi państwa najpóźniej w lipcu - zapowiada Andrzej Sufranek, dyrektor Zakładu Nieruchomości PKP w Olsztynie. Władze miasta mają zapewnienie wojewody, że nieruchomość przekaże później gminie. Teren przy al. Piłsudskiego jest bardzo atrakcyjny i dlatego miasto chce wysoko postawić poprzeczkę firmom, które chciałyby inwestować przy skrzyżowaniu z ul. Leonharda. Jeden z inwestorów właśnie zgłosił się do ratusza. Zainteresowany jest zabudowaniem tych terenów. W miejsce stadionu, którego remont, jak przekonuje ratusz, jest nieopłacalny postawiłby centrum handlowe. W zamian za przekazanie gruntów pod centrum proponuje budowę miejskiego stadionu piłkarskiego przy ul. Sybiraków. - Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie przedstawić interesującą koncepcję zagospodarowania obu terenów - zapewnia Jarosław Więckowski, dyrektor firmy, która złożyła swoją propozycję w ratuszu. Przekonuje, że jego firma jest wiarygodna. Należy do francuskiej grupy kapitałowej Casino Group, która niegdyś była właścicielem sieci hipermarketów Geant i Leader Price. Obecnie zajmuje się budową kompleksów handlowych. Jesienią tego roku ma oddać do użytku trzy centra o łącznej powierzchni ok. 130 tys. mkw.: w Opolu, Słupsku i Dąbrowie Górniczej. Od dawna pojawiają się głosy, że jedna Alfa w Olsztynie to za mało. Tak mówi wielu klientów. Stanisław Tunkiewicz, prezes PSS Społem i były radny: - Ale budowa nowych centrów odbije się na lokalnym handlu. Wystarczy popatrzeć jakie skutki miało powstanie Alfy dla handlu na Starym Mieście, który praktycznie zamarł. Powstanie nowych obiektów handlowych powinna poprzedzić analiza nasycenia handlu w mieście. A takiego dokumentu brakuje. Decyzję o ewentualnej transakcji podejmą radni. Dlatego propozycja od inwestora trafiła także do Zbigniewa Dąbkowskiego, przewodniczącego rady miasta. - Tereny są bardzo atrakcyjne, więc to do nas przychodzą inwestorzy, a nie odwrotnie - mówi Zbigniew Dąbkowski. - I musimy to wykorzystać, stawiając odpowiednie warunki. Rozmawiać oczywiście warto, ale najpierw poczekajmy na przekazanie przez PKP terenów przy ul. Sybiraków.