Inaczej grozi mu grzywna lub areszt. Wszystkie wnioski złożone do 2 maja będą rozpatrywane według uproszczonego trybu. Potem będą duże problemy. Przepis jest uciążliwy nie tylko dla "szarych zjadaczy chleba". Pełne wypchanych zwierząt objętych ochroną gatunkową są pracownie biologiczne szkół, muzea, leśniczówki i mieszkania miłośników przyrody. Każdy z okazów, trzeba nie tylko zgłosić, ale trzeba też opisać po polsku i po łacinie. Konieczność rejestracji wypchanych okazów wynika z rozporządzenia ministra środowiska, które ma chronić gatunki podlegające ochronie gatunkowej przed zabijaniem i preparowaniem. INFO: http://www.wama.pl