Dziś jest: 26.11.2024
Imieniny: Delfiny, Konrada
Data dodania: 2013-10-10 10:51

Iwona Starczewska

Zgłosiła napad, którego nie było. Chciała zwrócić na siebie uwagę

''Zostałam napadnięta tuż przed szkołą, kiedy poszłam w pobliskie krzaki za potrzebą'' - tak twierdziła 11-latka powiadamiając mrągowskich policjantów o przestępstwie. Jak się okazało, dziewczynka wymyśliła zdarzenie, by zwrócić na siebie uwagę matki.

reklama
Do przestępstwa miało dojść wczoraj przed godziną 8.00 rano. Oficer dyżurny mrągowskiej policji otrzymał telefoniczną informację o napadzie na 11-letnią uczennicę jednej z mrągowskich szkół.

Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że kiedy poszła ''za potrzebą'' w krzaki znajdujące się obok szkoły została zaatakowana przez nieznanego mężczyznę, który okaleczył jej ręce scyzorykiem. Dziewczynka powiedziała, że wyrwała się napastnikowi.

Na miejsce zgłoszonego napadu pojechali policjanci. Informacja o zdarzeniu wraz z rysopisem sprawcy została przekazana wszystkim patrolom w mieście. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz rozpytali wszystkie osoby mające jakąkolwiek wiedzę na ten temat.

W trakcie prowadzonych czynności okazało się jednak , że dziewczyna zmyśliła całą historię. Zrobiła to po to, by zwrócić na siebie uwagę matki.

Źródło: KWP Olsztyn

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl