Data dodania: 2005-04-16 00:00
Złe zachowanie starosty w kościele
Liga Polskich Rodzin doniosła do prokuratury na kętrzyńskiego starostę. Według członków LPR-u Ryszard Kaczmarczyk miał się dopuścić obrazy uczuć religijnych.
Jak mówi Jan Moczulski, sekretarz Zarządu Okręgu Warmińsko - Mazurskiego Ligi Polskich Rodzin, doniesienie jest odpowiedzią na prośby mieszkanców Reszla, oburzonych zachowaniem starosty podczas mszy świętej w intencji Jana Pawła II. "Z relacji świadków wynika, że starosta zataczał się, rozmawiał przez telefon,zaczepiał ludzi i często wychodził ze świątyni" - mówi Moczulski. Starosta Kętrzyński Ryszard Kaczmarczyk nie chce komentować całej sprawy, nie chce też publicznie mówić o swoim zdrowiu, dodaje, że jeśli będzie taka potrzeba przedstawi odpowiednie dokumenty. "Rzeczywiście odebrałem jeden telefon, wychodziłem z kościoła ale nie chcę sie z tego teraz tłumaczyć" - mówił Kaczmarczyk w rozmowie z reporterem Radia Wa-Ma. Doniesienie złożone w prokuraturze opiera się tylko na informacjach zaczerpniętych z prasy. Jak na razie nie ma świadków, Jan Moczulski przekonuje, że w toku postępowania świadkowie się ujawnią i złożą pisemne zeznania. Decyzję w sprawie ewentualnego wszczęcia śledztwa podejmie kętrzyńska prokuratura.
INFO: http://www.wama.pl
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz