Mamy wyniki wyborów do Rady Miasta Olsztyna, z których wynika, że część olsztynian nie oczekuje żadnych zmian w mieście. W nowym składzie rady – zmiany są niewielkie, a nazwiska dobrze już znane.
Co ciekawe, z analizy wyników wyborów na radnych miejskich wynika, że olsztynianie głosowali na ''jedynki'' i ''dwójki'' na listach. To z kolei oznacza, że hipoteza wyborów samorządowych, w których głosuje się na konkretne osoby a nie na listy – została obalona. Trudno więc wymagać zmian, kiedy olsztynianie sami decydują się powierzyć władze w mieście ponownie tym samym osobom.
- Jestem nieco zaskoczony faktem, że olsztynianie wybrali właściwie tych samych radnych, na których przez cztery lata spadały gromy choćby za słynną już podwyżkę cen biletów czy za przyjęcie nowego planu zagospodarowania terenów między Jarotami a Nagórkami. Przecież w tym pierwszym przypadku olsztynianie powiedzieli ''nie''' - raptem chyba tylko dwóm radnym. Druga rzecz, która nie napawa optymizmem to głosowanie na "jedynki" i "dwójki". Na 25 radnych bodajże tylko trzech plasowało się na niższych miejscach, z czego jeden z nich to ostatni na swojej liście CJM, który jeśli wygra za dwa tygodnie to i tak zwolni miejsce prawdopodobnie dla jedynki ze swojego okręgu. To pokazuje, że nie głosujemy na ludzi, a na partie, komitety, co uważam za katastrofalny błąd w przypadku wyborów do samorządów. Z drugiej jednak strony, cztery lata temu było bardzo podobnie, rada też nie została odświeżona. Teraz właściwie mamy czterech nowych radnych bo z tej szóstki dwójka piastowała już miejsca w radzie we wcześniejszych kadencjach. Mi wniosek wysuwa się jeden, jeśli olsztynianie, oczywiście nie wszyscy, ale w gremialnym tego słowa znaczeniu, zamierzają w ciągu najbliższych czterech lat narzekać na decyzję władz, mogą narzekać jedynie na własny wybór bo zmian nie chcieli – mówi nam Karol Dempich, kandydat do rady miasta z ramienia KWW Andrzeja Ryńskiego, któremu nie udało się jednak wejść do nowego-starego składu RM. - Przed wyborami nic nie obiecałem bo taką taktykę przybrałem, ale teraz mogę obiecać, że najbliższe 4 lata chcę, pomimo że radnym nie zostałem, przepracować w miarę swoich możliwości dla miasta i mieszkańców i jeśli będę w stanie komuś pomóc lub coś ciekawego razem zrobić, z pewnością się nad tym pochylę – dodaje.
Podobnego zdania jest Jarosław Skórski, który kandydował na radnego z ramienia KWW Piotra Grzymowicza.
- Skład rady miasta niestety jakoś mocno się nie zmienił. To mocno zastanawia. Wciąż głosujemy na partyjne listy, jedynki na tych listach, a nie na konkretnych ludzi. Być może tę tendencję zmieniłoby wprowadzenie i u nas wyborów jednomandatowych. Cóż. Wszyscy wciąż uczymy sie demokracji, a idelanego systemu jeszcze nikt nie wymyślił - mówi nam Skórski.
Przypominamy nowy skład Rady Miasta wybrany przez olsztynian:
PO:
Jan Tandyrak
Robert Szewczyk
Joanna Misiewicz
Ewa Zakrzewska
Łukasz Łukaszewski
Marcin Kuchciński
Halina Ciunel
Tomasz Głażewski
PiS:
Dariusz Rudnik
Grzegorz Smoliński
Ewa Piotrkowska
Jarosław Babalski
Leszek Araszkiewicz
Krzysztof Nowacki
Elżbieta Wirska
KWW Czesława Małkowskiego:
Czesław Małkowski
Krystyna Flis
Nelly Antosz
Monika Rogińska-Stanulewicz
KWW Piotra Grzymowicza:
Piotr Grzymowicz
Zbigniew Dąbkowski
Agnieszka Jabłońska
Mirosław Gornowicz
PSL:
Maja Antosik
KWW Andrzeja Ryńskiego:
Krzysztof Kacprzycki
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz