We wtorek podczas prac ziemnych przy skarpie na tyłach amfiteatru oczom robotników ukazały się średniowieczne cegły. Prace w tym miejscu zostały wstrzymane, a o odkryciu został poinformowany wojewódzki konserwator zabytków. Wczoraj na miejscu znaleziska pojawił się archeolog. Okazało się, że przebiegał tędy mur łączący umocnienia zamku z obwarowaniami miejskimi. - Odcinek liczy ok. 20 m. Mur pochodzi zapewne z XIV lub XV w. i nie jest w najlepszym stanie - opowiada archeolog Adam Mackiewicz. Odkrycie może nieco skomplikować budowę. - Prace wstrzymaliśmy do czasu wykonania dokumentacji archeologicznej. Na jej podstawie inwestor musi sporządzić projekt, który uwzględni obecność muru - wyjaśnia Kazimierz Sobaczewski, starszy inspektor ochrony zabytków. Chodzi o to, żeby na murze oporowym przylegającym do skarpy oraz chodniku zaznaczyć za pomocą gotyckiej cegły przebieg istniejących tu niegdyś umocnień. Przygotowanie i zatwierdzenie takiej dokumentacji może zająć kilkanaście dni. Archeolodzy jeszcze w czwartek wykonali dokumentację fotograficzną i graficzną odkrytych fragmentów umocnień. Miastu i wykonawcy bardzo zależy na tym, żeby prace zostały wykonane na czas. Termin zakończenia robót to 8 maja tego roku. W razie przedłużenia się budowy przepaść może 5 mln zł unijnego dofinansowania. Już raz, w ub. roku, prace trzeba było przerwać, bo prace archeologiczne prowadzone przed rozpoczęciem inwestycji nie wykazały istnienia muru w okolicach sceny. Wtedy trzeba było poważnie zmienić projekt. Największe kłopoty sprawiły jednak problemy finansowe i techniczne wykonawcy z Warszawy. Miasto ostatecznie zdecydowało się zerwać z nim umowę i powierzyć prace innej firmie. Od połowy grudnia olsztyński amfiteatr buduje Warmińskie Przedsiębiorstwo Budowlane. Wzrosły też koszty inwestycji z 7 do 11 mln zł. Od tego czasu roboty przebiegają bez większych zakłóceń. Na dodatek zadanie ekipom budowlanym ułatwiła lekka zima. - Byliśmy przygotowani na dużo niższe temperatury. Mieliśmy odpowiedni sprzęt i zadaszenia, ale nawet nie trzeba było tego używać - wyjaśnia Zbigniew Cichy, prezes WPB. Tym razem wszyscy są pewni, że obejdzie się bez przestojów. - W piątek mamy radę budowy i tu na bieżąco rozwiązujemy problemy. W tym przypadku też nie powinno być kłopotu. Prace idą zgodnie z planem i nie ma żadnych zagrożeń dla terminów - zapewnia Cichy. Amfiteatr im. Czesława Niemena w zamkowej fosie ma pomieścić 1300 osób, będzie posiadał scenę ze stanowiskiem reżyserii światła i dźwięku. W podziemnym budynku pomieszczą się m.in. garderoby dla artystów, sanitariaty i toalety dla publiczności. Obiekt będzie przystosowany do użytku przez osoby niepełnosprawne.