Data dodania: 2007-11-20 22:38
Żona mówi tak i Hołek jedzie do Brukseli
Olsztyński kierowca rajdowy obejmie mandat eurodeputowanego. Zastąpi Barbarę Kudrycką, która została ministrem nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska.
W wyborach do europarlamentu w 2004 roku Kudrycka, numer jeden na liście Platformy Obywatelskiej w okręgu obejmującym województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie, uzyskała ponad 50 tys. głosów. Krzysztof Hołowczyc, zajął drugie miejsce z blisko 29 tys. głosami poparcia. Formalnie jego kandydaturę musi zatwierdzić jeszcze marszałek Sejmu, następnie w ciągu dwóch tygodni Kudrycka zrzeknie się mandatu eurodeputowanej.
- Będę zabiegał o poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach, chce aby w tych sprawach Polska korzystała z dobrych europejskich wzorców - mówi Krzysztof Hołowczyc. I dodaje, że nowa praca nie zmusza go do rezygnacji ze startów w zawodach sportowych. - Nie ma przeciwwskazań, aby łączyć pracę w parlamencie z rajdami i podpisanymi ze sponsorami kontraktami. W Rajdzie Dakar wystartuję [zaczyna się na początku 2008 roku - red.].
Polak jest drugim rajdowym kierowcą w Parlamencie Europejskim - Fin Ari Vatanen jest eurodeputowanym drugą kadencję.
O możliwości objęcia przez Krzysztofa Hołowczyca mandatu pisaliśmy już kilka dni temu. Kierowca początkowo nie chciał odpowiedzieć, czy zostanie europosłem. Okazało się, że jednym z powodów zwlekania z decyzją był fakt, że wkrótce spodziewa się narodzin trzeciego dziecka. - Dlatego musiałem tę decyzję skonsultować z żoną - mówi.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz