Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w poniedziałkowy poranek wyruszyli w pięciodniową podróż na południe Polski, podczas której zostały zaplanowane dwa spotkania: wtorkowe z GKS Katowice i piątkowe z BBTS Bielsko-Biała. Do konfrontacji z siatkarzami GKS, olsztynianie przystępowali po sobotnim zwycięstwie nad Aluron CMC Wartą Zawiercie. - Dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu, a każdy z nas zagrał jeszcze lepiej - zwłaszcza w polu serwisowym oraz systemie blok-obrona - zauważył Joshua Tuaniga, rozgrywający akademików z Kortowa.
Wtorkowe spotkanie z GKS Katowice, olsztynianie rozpoczęli w niezmienionym składzie: Tuaniga na rozegraniu, Poręba z Averillem na środku, Lipiński i Andringa jako przyjmujący, Butryn na ataku oraz Hawryluk na pozycji libero.
W pierwszej partii prym na boisku wiedli gospodarze. Dzięki dobrej grze w kontrze, GKS wypracował pięciopunktową przewagę (13:8). Akademicy z Kortowa nie poddali się i doprowadzili do wyrównania (16:16). O losach pierwszej partii zadecydowała gra na przewagi, którą wygrali olsztynianie – 39:37, a set trwał aż 43 minuty. Naładowani pozytywną energią akademicy, w drugiej odsłonie wtorkowego spotkania byli bezbłędni. Prym w ataku wiedli Bartłomiej Lipiński (15 pkt.) i Karol Butryn (13 pkt.). Indykpol AZS pewnie wygrał 25:14.
W trzeciej partii to gospodarze przeważali od samego początku. Zmiany, które poczynił trener Grzegorz Słaby, przyniosły skutek. Mimo próby odrobienia strat przez ekipę ze stolicy Warmii i Mazur, ten set pewnie wygrała ekipa GKS (25:21). Podrażnieni olsztynianie od początku czwartej partii ruszyli do ataku. Ekipa prowadzona przez Javiera Webera prezentowała się lepiej w każdym elemencie gry, zasłużenie wygrywając 25:19 i całe spotkanie 3:1. Statuetkę MVP otrzymał Bartłomiej Lipiński.
Patrząc w pomeczowe statystyki, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn byli lepszą drużyną w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Olsztynianie dokładniej przyjmowali (51% pozytywnego przyjęcia przy 41% pozytywnego przyjęcia rywali), skuteczniej atakowali (56% skuteczności przy 48% skuteczności gospodarzy), zdobyli więcej punktów blokiem (11:5) oraz zagrywką (10:4). Najwięcej punktów w drużynie akademików zdobył Bartłomiej Lipiński (22 pkt.), a w ekipie GKS Katowice – Jakub Szymański (18 „oczek”).
- Zdobyliśmy trzy punkty i to jest dla nas najważniejsze. Taki był nasz cel podczas długiej podróży, aby w każdym spotkaniu zdobyć komplet punktów. Zagraliśmy dobrze i to jest świetny początek tej długiej drogi. Sześć punktów jest dla nas możliwe – powiedział Joshua Tuaniga, rozgrywający Indykpolu AZS Olsztyn.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zostają na południu Polski. W środę został zaplanowany jeden trening w Katowicach, a w czwartkowy poranek zespół wyruszy do Bielska-Białej. Początek piątkowego spotkania z BBTS o godz. 17:30.
GKS Katowice - Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (37:39, 14:25, 25:21, 22:25)
GKS: Seganow, Jarosz, Szymański, Quiroga, Kania, Hain, Ogórek (libero) oraz Domagała, Nowosielski, Rousseaux, Lewandowski
AZS Indykpol: Tuaniga, Butryn, Lipiński, Andringa, Averill, Poręba, Hawryluk (libero) oraz Król, Jankiewicz, Jakubiszak
MVP: Bartłomiej Lipiński (AZS)
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz