@Polak: Bredzisz. Jeśli będzie trzeba przeczytaj mój komentarz kilka razy i zapamiętaj go sobie:
rosja zawsze była i zawsze będzie największym wrogiem niepodległej Polski. Była nim przed zaborami, była podczas zaborów, przez dwudziestolecie międzywojenne, haniebny nóż w plecy 17 września 1939r i II wojnę wysiedlając miliony Polaków na sybir, eksterminując inteligencję do społu z hitlerowcami, przez PRL, aż do dzisiaj.
Historii nie oszukasz. Ukraina skrzywdziła i mordowała nas przez 2 lata w 40stych. rosja przez niemal 300 lat, z czego przez 123 zaborów + 45 lat PRL okupowała nas i okradała - to są niepodważalne fakty historyczne.
Ławrow wyraźnie zaznaczył, że żąda neutralizacji Bałtów, Polski i wyrzucenia NATO za granice Odry - to był ich główny postulat przed wkroczeniem na Ukrainę, dziką naiwnością jest myślenie, że możemy się rozwijać w rosyjskiej strefie wpływów - nie możemy, historia temu przeczy, rosja = uwstecznienie. Jeśli rosja pokona Ukrów to po kilku latach zaatakuje wkońcu nas, to jest nieodwracalne. Rosję powinno się zagłodzić, unicestwić, pozbawić wojska i ambicji imperialistycznych.
W polskiej Historii tak było zawsze:
słaba rosja = silna Polska, silna rosja = słaba Polska. nigfy nie współpracowaliśmy i nie będziemy współpracować z korzyścią dla Polski.