Jesteś idolem wielbi cię tłum, gdzie się pojawiasz, słychać zdumionych głosów szum. W porannej prasie widzisz codziennie swą twarz, z możnymi tego świata o wielkie stawki grasz. Idziesz ulicą, uśmiechasz się, policja wszystkich krajów rysopis twój chcę znać.