Coraz częściej na osiedlach widuje się rozrabiających ukraincow. Bylo spokojnie na osiedlach teraz wieczorem czy w dzien wszedzie slychac tylko ukraincow. Wczoraj wieczorem na osiedlu mlecznym przy iwaszkiewicza rozrabiali ukraincy. Mieszkają w bloku nad biedronka byl jeden teraz jest cała masa. Wieczni piją krzyki tłuczenie butelek na ulicy. Ale wczoraj już przegieli. Pobili chlopaka pod ich blokiem pod zabka kolo biedronki do tego groźby w stosunku do Kasjerki z zabki i ataki. Zgłoszono to i przyjechal patrol to uciekli. Lecz kręcący sie patrol dopadł jednego z nich po 30 minutach drugi uciekl. Jak go zabierali narobił krzyku afery i wogole wolgarny agresywny we 4 musieli go lapac. Najlepiej odesłać takich na ukraine. Nie wiem czy gdzies wogole pracuja bo w dzien pijani na balkonach siedza w nocy tez więc nie wiem. Do pracy jak się udaje rano to już potrafią krzyczeć na balkonach a wychodze przed 5 rano.