@gość: Można prosić o dokładny adres internetowy tego źródła? Informacja na pierwszy rzut oka bardzo wątpliwa. Po pierwsze jakiego czasu dotyczy? To jest prawdopodobieństwo, że dziecko zachoruje w ciągu roku? miesiąca? tygodnia? kiedykolwiek? 0,0001% to 1 osoba na milion. Polaków w różnym wieku jest około 40 mln. Nawet gdyby aż tyle było samych dwunastolatków, to łączna liczba zgonów na tę chorobę powinna wynieść zaledwie ok. 10 osób. Nawet gdyby pozostałe kategorie wiekowe podwyższały przeciętną częstość zgonów dziesięciokrotnie, to mielibyśmy ze 100 ofiar śmiertelnych. Według Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce od początku pandemii zachorowało w Polsce na Covid-19 4.080.282 osoby. Umarło na tę chorobę 95 707 osób. No to może polskie dane są nierzetelne? W USA liczba śmiertelnych ofiar pandemii jak dotąd wynosi 812.577, w Indiach 480.052, w Brazylii 618.534, w Rosji 307.022. Do wszystkich tych krajów sięgają macki jakichś jaszczuroludów zakłamujących statystyki i przeprowadzających depopulację? Jeśli jakieś mityczne Gatesy planują depopulację, to jak to mogą przeprowadzić przy pomocy choroby której śmiertelność jest statystycznie zerowa?
Ryzyko zachorowania i zgonu na C-19 zdrowego, niezaszczepionego dwudziestolatka wynosi: 0,0001%
(jedna dziesięciotysięczna procenta).
U DZIECI ryzyko spada jeszcze bardziej…
Skąd zatem ta narracja i sianie strachu w Polsce?
Źródło: Qcovid (naukowcy/uniwersytety z Oxford, Cambridge, Edinburgh, Swansea, Leicester, Nottingham, Liverpool, Belfast, London)
(jedna dziesięciotysięczna procenta).
U DZIECI ryzyko spada jeszcze bardziej…
Skąd zatem ta narracja i sianie strachu w Polsce?
Źródło: Qcovid (naukowcy/uniwersytety z Oxford, Cambridge, Edinburgh, Swansea, Leicester, Nottingham, Liverpool, Belfast, London)