Macie ścieżki w lesie , poprosicie dziki to wam udostępnią swoje trasy. Piesi nie mają jak się poruszać przez jednoślady , jeszcze odrębne trasy dla biegaczy?! Najlepiej w mieście , żeby pochwalić się wdziankami!?!? Dogadajcie się z rowerami !
Przeniesiono do mikrobloga: 2020-12-08 10:25
Olsztyn już dawnno umarł sportowo, szczególnie jeżeli chodzi o biegi. Wszystko odbywa się na zasadzie biegajcie sobie od X lat nad jeziorem Ukiel, kiedy inne miasta potrafią zorganizowac szybkie biegi na 5km i 10km, gdzie przyjeżdża cała elita z Polski. Swoją drogą warto tu wspomnieć, że Olsztyn jako jedne z niewielu tak dużych miast w Polsce, nie ma żadnej, powtarzam ŻADNEJ infrastruktury dla biegaczy, a na pewno jedyne jeżeli chodzi o miasta wojewódzkie. Nie mówię tu o stadionie UWM, do którego remontu miasto zabrało... dofinansowanie i tylko dzięki dobroci UWM, biegacze mogą z niego korzystać. Gdzie biegacze mają się przygotowywać zimą do nowego sezonu? W innych miastach są nawet kryte tory tartanowe, a Olsztyn ma być wolny od sportu, wszyscy młodzi ludzie na wózki inwalidzkie! Nic dziwnego, że z tego miasta wszyscy młodzi ludzie uciekają, Olsztyn kreowany jest jako miasto dla starych ludzi, którymi łatwo sterować i nic się nie zmieni, dopóki przy rządach będą takie leśne dziadki jaki jak Grzyb owładnięty psychozą tramwajową.
Ten wpis pochodzi z artykułu Czy olsztyński sport przetrwa pandemię?.