Dodane: 2010-09-22 09:00:12
Przez niemal dwa miesiące olsztyńscy rowerzyści byli obserwowani. Nie były to jednak ani ukryte kamery czekające na czyjś upadek, ani monitoring pilnujący przestrzegania przepisów.
Przeczytaj artykuł: ''Wielki brat'' przyglądał się rowerzystom
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz