Przedstawiciel firmy FlyingAtom, na siedzibę której dokonano napadu, Dawid Muszyński poinformował, że osoba, która wskaże sprawcę otrzyma 100 tys. zł nagrody. Na informacje o sprawcy napadu z bronią firma czeka pod firmowym adresem e-mail.
- Współpracownicy zostali postrzeleni z broni palnej, Paweł walczy o życie w szpitalu, Klaudia została postrzelona w nogę i trafiła do innego szpitala - powiedział Muszyński.
- Ten człowiek umówił się na dużą transakcję, chciał kupić złoto za 450 tys. zł - 60 uncji. W kantorze były trzy osoby: dwie z nich postrzelił, jedna uciekła z kantoru i wezwała policję. Ten nasz współpracownik jest obecnie przesłuchiwany na policji - mówił Muszyński.
Dodał, że sprawca napadu miał grozić bronią także osobie, która na parterze budynku pełniła ochronę.
Czytaj również: Napad na kantor w centrum Olsztyna. Trwa obława! [ZDJĘCIA, WIDEO] [AKTUALIZACJA]
* * *
W noc z piątku na sobotę policja "odcięła" południowe osiedla Olsztyna. Wszyscy, którzy chcą przejechać w stronę Pieczewa, Jarot czy osiedla Generałów są spisywani przez policję (imię, nazwisko, miejsce zamieszkania). Poduje to ogromne korki w stronę południowych granic miasta. Autobusy mają ogromne opóźnienia. Tramwaje jeżdżą bez zakłóceń.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz