Do pożaru samochodu osobowego marki Renault doszło w obrębie skrzyżowania ulicy Witosa z Janowicza na olsztyńskich Jarotach. Niestety, pojazd spłonął całkowicie, a kłęby czarnego dymu były widoczne z odległości kilku kilometrów. Na szczęście podróżujący w nim mężczyznom nic się nie stało.
Jak dowiedział się od właściciela pojazdu nasz fotoreporter, samochód niedawno został zakupiony za 4 tys. zł. Był z 2007 roku.
- Dziś miałem jeszcze nim jechać do Gdańska, ale już nic z tego nie wyjdzie - powiedział zrozpaczony około 30-letni kierowca z Olsztyna.
Jak przyznał, całe zdarzenie mogło "rozpocząć się od opony, która była już wcześniej w kiepskim stanie".
Ruch w tym miejscu przez pewien czas odbywał się wahadłowo. Obecnie pojazd jest ściągany przez lawetę.
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz