W środę (18 września) śledczy z Komendy Miejskiej Policji przyjęli od 47-latki z Olsztyna zawiadomienie o tak zwanym oszustwie „na pracownika banku”.
Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że tego samego dnia rano zadzwonił do niej mężczyzna i podał się za pracownika banku, w którym kobieta miała założony rachunek i mobilną aplikację służącą do jego obsługi.
Rozmówca twierdził, że bank rozpatrzył wniosek o udzielenie kredytu zarejestrowany na dane osobowe kobiety. Zapytał, czy pokrzywdzona występowała o pożyczkę, ponieważ logowanie na jej konto miało miejsce z urządzenia znajdującego się w miejscu odległym o 200 km od jej adresu zamieszkania.
Pokrzywdzona zaprzeczyła, więc rozmówca zapewnił, że pomoże jej wybrnąć z tej sytuacji i zachować środki na koncie. Używał przy tym sztuczek socjotechnicznych - informacją o tym, że może stracić pieniądze wywołał niepokój, po czym zaproponował, że może wszystkiemu zaradzić. Zaznaczał, że trzeba działać szybko, wywierał presję czasu, pozostawał na linii z pokrzywdzoną i kontrolował to, czy wykonuje jego instrukcje.
Pokrzywdzona pod wpływem oszusta zaakceptowała przelew na niemal 10 tys. zł. W taki sposób straciła swoje pieniądze. Była przekonana, że wiadomości tekstowe, które kierowały ją do kolejnych operacji wykonywanych na koncie internetowym były autentyczne. Oszuści wykorzystali swoje możliwości techniczne w taki sposób, aby w ikonie prezentującej numer nadawcy sms prezentowała się nazwa banku.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności podczas dokonywania internetowych transakcji. Pracownicy banku nigdy nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta, nie polecają instalowania aplikacji i logowania się do konta podczas rozmowy, nie informują poprzez komunikatory społecznościowe o wykonywaniu ruchów na koncie klienta. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast informować Policję za pośrednictwem numeru alarmowego 112.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz