We wtorek (4 kwietnia) olsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie. Z relacji 78-latki wynikało, że zadzwoniła na jej numer telefonu kobieta podająca się za córkę. Twierdziła, że przed chwilą miała wypadek i potrąciła na przejściu dla pieszych kobietę. Po chwili otrzymała informację, że jednym sposobem na uniknięcie odpowiedzialności jest zatrudnienie kosztownego prawnika.
Następnie rzekoma córka wypytała seniorkę o posiadane oszczędności. Po chwili słuchawkę przejął kolejny oszust, który podawał się za przedstawiciela kancelarii prawniczej. Mężczyzna przekazał 78-latce, że w celu ratowania swojej córki i zięcia przed odpowiedzialnością karną musi wpłacić 250 tysięcy euro.
Przedstawioną historię miał również potwierdzić kolejny rozmówca – oszust podający się za prokuratora. Kobieta, będąc przekonana, że pomaga rodzinie, spakowała swoje oszczędności w reklamówkę i przekazała je przestępcom.
Seniorka zorientowała się, że padła ofiarą oszustów po tym, jak opowiedziała o zdarzeniu swojej sąsiadce. Wartość strat to ponad 94 tys. zł.
Policjanci apelują o szczególną ostrożność oraz o stosowanie zasady ograniczonego zaufania podczas rozmów telefonicznych dotyczących pożyczek lub przekazania pieniędzy. Należy zachować ostrożność, jeżeli dzwoni ktoś, kto podszywa się pod członka rodziny i prosi o gotówkę. Funkcjonariusze i prawnicy nigdy nie informują o prowadzonych sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz