We wtorek (1 kwietnia) około godziny 16 olsztyńscy strażnicy miejscy zauważyli osobę, która bohomazami "ozdabiała" elewację budynku przy ul. Głowackiego. Na ścianie pojawiły się takie napisy jak SLU czy SWAG.
W pierwszym przypadku może chodzić o skrót rozwijany, jako Szacunek Ludzi Ulicy, wypromowany przez poznańskiego rapera Peję. Swag jest z kolei slangowym słowem angielskim, które oznacza styl, pewność siebie, charyzmę i oryginalność
Na widok funkcjonariuszy młodociany "artysta" zaczął uciekać. Strażnicy natychmiast podjęli pościg i zatrzymali sprawcę wykroczenia.
Z racji młodego wieku nastolatek przekazany został do dalszych czynności wezwanemu na miejsce patrolowi policji.

Co grozi za podobne wybryki? Przepisy biorą pod uwagę różne sytuacje. Art. 124 kodeksu wykroczeń mówi, że: kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
W sytuacji gdy sprawca namaluje na ścianie coś obscenicznego - dopuszcza się nieobyczajnego wybryku. Popełnia wtedy wykroczenie z art. 141 kodeksu wykroczeń, który mówi, że kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
Trzeba jednak pamiętać, że gdy rozmiar szkody przekroczy 800 zł zdarzenie nie zostanie zakwalifikowane jako wykroczenie, ale przestępstwo z art. 288 kodeksu karnego. Czytamy w nim, że: kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Najmniej rozsądne z punktu widzenia domorosłych grafficiarzy będą bohomazy na ścianach zabytków. Zastosowanie ma tutaj art. 108 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. W tym wypadku górne widełki odsiadki to 8 lat.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz