Fajferek to nazwa nietuzinkowa. Skąd się wzięła? Na to pytanie odpowiedział nam przed laty prawnik Krzysztof Kierznowski.
- Istnieje wiele opinii na ten temat. Jedna z nich mówi, że nazwa akwenu pochodziła od właściciela pobliskiego młyna. Nazywał się on Marcin Pfeiffer – tłumaczył.
Jezioro Fajferek mieściło się w okolicach szpitala uniwersyteckiego, między ul. Grunwaldzką, Szarych Szeregów, al. Warszawską oraz ul. Jagiellończyka i Zawiszy Czarnego. W XIX wieku zostało sprzedane. Po tym jak akwen znalazł się w prywatnych rękach, zaczęły się problemy finansowe z jego utrzymaniem. Jezioro istniało do roku 1882 r. Co ciekawe, blisko 37 wcześniej, w 1845 r. zarząd miejski otworzył nad nim kąpielisko.
W konsekwencji opisanych wyżej zdarzeń, jezioro zostało osuszone. Dokonano tego poprzez spuszczenie kanałem wody do rzeki Łyny. Jego pozostałości zobaczyć można na tyłach ul. Polnej. Na powstałych tzw. Łąkach Fajferskich stworzono miejskie wysypisko śmieci. Mimo, że obiekt nie funkcjonuje od dłuższego czasu, niestety niektórzy nadal traktują miejsce w ten sposób.
W marcu poprzedniego roku fundacja Nexus i Rada Osiedla Grunwaldzkie zorganizowała akcję sprzątania terenu pn. „Na ratunek Fajferkowi”. Inicjatywę kontynuowano także w czerwcu.
Warto wspomnieć, iż część obszaru, jaki dawniej zajmowało jezioro, została zajęta przez ogrody działkowe (ROD im. Kopernika).
Na przestrzeni lat pojawiały się różne koncepcje zagospodarowania terenu. W 2011 r. planowano częściowo odtworzyć jezioro Fajferek i skorelować z istniejącymi szlakami wodnymi. Było to zamierzenie należące do inicjatywy pn. „Kajak Miejski”, jako atrakcji turystycznej miasta. Z kolei w 2024 r. Rada Osiedla Grunwaldzkie złożyła do ratusza wniosek o objęcie terenu dawnego jeziora obszarową formą ochrony przyrody.
- Fragment dawnego jeziora o powierzchni prawie pięciu hektarów jest podmokłym nieużytkiem, stanowiącym własność wyłączną gminy Olsztyn. Ten niezagospodarowany obszar stanowi enklawę dla dzikiej przyrody w mieście. Jest interesującym przykładem zdolności regeneracyjnych obszarów silnie zdegradowanych przez człowieka. To miejsce z potencjałem edukacyjnym tuż obok centrum miasta, zwłaszcza, że w pobliżu znajdują się dwie szkoły, Szkoła Podstawowa nr 14 oraz X Liceum Ogólnokształcące – tłumaczył Wojciech Biedrzyński z Fundacji Nexus, cytowany przez Gazetę Olsztyńską.
Lata temu w stolicy Warmii i Mazur woda została spuszczona również z takich jezior jak: Motka, Płociduga, Połnoga (Pelnoga) czy Małe Klebarskie. Osuszono także trzy miejskie stawy, które nosiły nazwy: Mały Staw, Duży Staw i Górny Staw. Przypominamy, że w tym roku, poprzez lipcowe ulewy, a także rolę bobrów, które przedziurawiły wał przeciwpowodziowy, na mapie miasta pojawiła się wówczas Płociduga Duża. Pisaliśmy o tym w artykule pt. „Konsekwencje ulew i nawałnic w Olsztynie. Zalana Łynostrada i nowe jezioro [ZDJĘCIA]”.
Obecnie Olsztyn posiada 16 jezior, które zajmują powierzchnię ok. 725 hektarów.
Krajobraz po drugiej stronie byłego jeziora Fajferek
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz