Jedna z największych na świecie platform, udostępniających filmy i seriale postanowiła promować w Olsztynie swoją najnowszą produkcję. Niedawno, na jednym z budynków przy ul. Dworcowej, zawisł ogromny baner. Serwis chcąc „ulokalnić” reklamę, uzupełnił plakat o grafiki charakterystycznych dla naszego miasta zabytków. Intencje realizatorów były szczytne, jednak nie obeszło się bez wpadki.
Przyglądający się banerowi olsztynianin, z łatwością rozpozna umieszczoną w prawym dolnym rogu wieżę katedry św. Jakuba. Grafika zabytku, znajdująca się po stronie lewej, wprawia jednak w lekką konsternację...
Okazuje się, że największa światowa platforma pomyliła Olsztyn na Warmii z Olsztynem koło Częstochowy, umieszczając wśród „naszych” zabytków ruiny zamku na Szlaku Orlich Gniazd. To prawda, że wspomniany zamek znajduje się w Olsztynie, lecz tym, oddalonym od stolicy Warmii i Mazur o ponad 400 km.
Netflix połączył zatem dwa, polskie miasta, leżące na przeciwstawnych krańcach Polski. Ciekawość podsuwa pytanie, czy w Olsztynie/k Częstochowy nowy film popularnego serwisu promowany jest tym samym plakatem? Być może „sprytni” marketingowcy postanowili upiec dwie pieczenie na jednym ogniu?
Tymczasem po banerze w Olsztynie na Warmii nie ma już dziś (5 sierpnia) ani śladu. Pozwala to zatem sądzić, że błąd był jedynie błędem, a nie popisem przedsiębiorczości realizatorów.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz