Od kilku dni na trasach olsztyńskich tramwajów jeżdżą autobusy realizujące kursy zastępcze. Siedem z olsztyńskich tramwajów stoi bowiem na bocznicy. Jeden z nich czeka na przegląd, pozostałe na części zamienne, które ma dostarczyć Solaris – producent taboru. Pojazdy powinny wrócić na trasy w połowie października.
O awarie tramwajów pytali na środowej sesji radni opozycji. Domagali się od prezydenta wyjaśnień w tej sprawie, wykorzystując jednocześnie ten fakt, by uznać, iż to porażka obecnego prezydenta.
Głos w sprawie zabrał także radny SLD Krzysztof Kacprzycki, który jak stwierdził – jako absolwent ''kolejówki'' – widzi rozwiązanie tej sprawy. Radny zaproponował, by w Olsztynie powstało centrum serwisowe, które na magazynie posiadałoby podstawowe materiały eksploatacyjne i części – tak by nie trzeba było czekać na dostawę tych elementów od Solarisa.
Jak twierdzi radny, takie centrum będzie szczególnie przydatne, kiedy na tory wyjadą nowe tramwaje w ramach umowy z turecką firmą Durmazlar - zwycięzcą przetargu na dostawę 12 tramwajów ''Panorama''. Przypomnijmy, pierwsze dwa tramwaje mają dotrzeć do naszego miasta w ciągu 21 miesięcy od podpisania umowy, czyli w kwietniu 2020 roku, ostatnie - pięć miesięcy później.
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz