Data dodania: 2007-01-21 00:00
Awarie-wichura
Kilkudziesięciu mieszkańców Warmii i Mazur nadal nie ma prądu. To skutki wichury, która w nocy z czwartku na piątek przeszła nad regionem. Pozrywane przez wichurę linie energetyczne powodowały opóźnienia na kolei.
Jerzy Łukasik z centrum dyspozytorskiego w Białymstoku zapewnił, że do wieczora wszystkie awarie zostaną usunięte. We wschodniej części regionu 4 stacje transformatorowe nadal nie mają zasilania.
W okolicach Olsztyna awarie usunięto. Do akcji zaangażowano wszystkich energetyków. Jak powiedziała rzeczniczka olsztyńskiej Energi Grażyna Banasiewicz-Burdal skorzystano także z pomocy firm zewnętrznych. Przy usuwaniu awarii pracowało około 200 osób.
Po wichurze, która przeszła nad Warmią i Mazurami, pełne ręce roboty mieli strażacy. W piątek interweniowali ponad 300 razy. Najczęściej usuwali powalone drzewa i połamane konary, które tarasowały drogi. Jak poinformował Polskie Radio Olsztyn oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, powalone przez wichurę drzewa zniszczyły w regionie 5 samochodów i uszkodziły 13 budynków. Z 30 piwnic strażacy wypompowywali wodę.
Pozrywane przez wichurę linie energetyczne spowodowały kilkugodzinne opóźnienia na kolei. Najgorzej było z pociągami, które do Olsztyna dojeżdżają z zachodu kraju, głównie ze Szczecina i Wrocławia.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz