Mimo, że dopiero wiosna, kampania wyborcza nabiera rumieńców. Dokładnie tydzień temu konferencję prasową zwołała Lewica Razem, żeby zachwalać tzw. rentę wdowią. Dziś (31 marca) pomysł „babciowego” promowali przedstawiciele PO. Chodzi o 1500 zł dla matek małych dzieci. Świadczenie miałoby zostać przeznaczone na opłacenie żłobka, klubu dziecięcego lub opiekuna (np. babci).
Paweł Papke uważa, że programy społeczne PiS nie odwróciły trendu i kraj zmaga się z niżem demograficznym
- Pieniądze otrzymałyby matki do trzeciego roku życia dziecka, aby móc wrócić na rynek pracy – powiedział poseł Paweł Papke. - Przypomnę, że program demograficzny Prawa i Sprawiedliwości się nie sprawdził. W roku 2017 urodziło się 402 tys. dzieci, w poprzednim roku 305 tys., co oznacza spadek urodzeń o blisko sto tysięcy. Chcemy, żeby polska demografia się odbiła – podkreślił.
W założeniach program ma zaktywizować zawodowo kobiety, ułatwić decyzję o kolejnych dzieciach oraz ograniczyć nierówności płacowe i emerytalne między kobietami, a mężczyznami. Papke zaznaczył, że program jest też odpowiedzią na trudną sytuację gospodarczą kraju. Przypomniał o m.in. o wysokiej inflacji, która w marcu wyniosła 16,2 procenta.
Według danych przedstawionych przez wiceprezydent Olsztyna, Ewę Kaliszuk, w stolicy Warmii i Mazur mamy zarejestrowanych ponad 2,5 tys. dzieci w wieku żłobkowym (między 1. a 3. rokiem życia). Z tej grupy 1148 dzieci objętych jest opieką instytucjonalną. Do żłobków publicznych, których w mieście jest cztery, uczęszcza 348 dzieci. Z usług żłobków prywatnych i klubów dziecięcych korzysta 648 maluchów. Ceny w placówkach niepublicznych potrafią być średnio dwa razy wyższe (1330 zł kosztuje żłobek prywatny, 646 zł zapłacimy za żłobek miejski). Jeszcze wyższe koszty generuje opieka sprawowana przez tzw. opiekunów dziennych (średnio 1440 zł).
Ewa Kaliszuk przekazała szczegółowe dane na temat olsztyńskich dzieci korzystających ze żłobków
- Poza opieką instytucjonalną mamy w Olsztynie ponad 1400 dzieci w wieku żłobkowym. Albo zostają z mamą w domu albo przebywają pod opieką niań bądź dziadków. Jest tutaj duża przestrzeń, aby 1500 zł „babciowego” wsparło budżet domowy i pomogło rodzinom – powiedziała Kaliszuk.
Na koniec przedstawiciele PO podkreślili, że należy działać na rzecz odwrócenia ujemnego przyrostu naturalnego. Jako przykład podano niedawną uchwałę Rady Miasta Olsztyna, która zatwierdziła program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro.
Halina Ciunel nie ukrywała zadowolenia z uchwalenia programu in vitro
- Zakładamy, że rocznie programem zostaną objęte 33 pary, co powinno skutkować urodzeniem się siedemnaściorga dzieci – z satysfakcją oznajmiła radna, Halina Ciunel.
Paweł Papke przypomniał, że obywatelski projekt ustawy in vitro uzyskał ponad 500 tys. podpisów i został złożony do marszałek Sejmu, Elżbiety Witek.
- Chcemy wywrzeć pozytywną presję na rząd Prawa i Sprawiedliwości, aby jak najszybciej przyjął program, który realnie i skutecznie pomaga w przeciwdziałaniu niżowi demograficznemu, w którym znalazł się nasz kraj – powiedział poseł PO.
Komentarze (43)
Dodaj swój komentarz