Wiele banków, które mają oddziały także w Olsztynie, zapowiedziało już, że pójdzie swoim klientom na rękę i odroczy spłaty kredytów. Wśród nich jest PKO BP.
– Klienci PKO Banku Polskiego mogą skorzystać z zawieszenia rat: przez 3 miesiące raz w 2020 roku - w przypadku kredytu hipotecznego; przez 3 miesiące raz w całym okresie kredytowania – w przypadku pożyczki gotówkowej – poinformował Piotr Wardziak z PKO BP.
Zawieszenie dotyczy rat kapitałowo-odsetkowych. Wniosek klient może złożyć w serwisie iPKO, jest to bezkosztowe. Ta procedura szczegółowo jest opisana na STRONIE BANKU.
Piotr Wardziak dodał, że to rozwiązanie dotyczy także klientów banku hipotecznego.
To nie wszystko. Bank pracuje także nad wdrożeniem, wspólnych dla wszystkich banków, rozwiązań, które ułatwią przedsiębiorcom funkcjonowanie w tym trudnym okresie. Chodzi m.in. o kredyty odnawialne i odroczenie spłaty rat.
– Przygotowujemy się też do uruchomienia procesu związanego z krótkoterminowymi kredytami dla firm – czekamy na zakończenie prac w tym zakresie na poziomie legislacyjnym – dodał Piotr Wardziak.
Nie chciał jednak komentować, czy takie rozwiązanie przyniesie placówce straty i działań rządu, które mają na celu zabezpieczyć płynność finansową banków.
Z kolei Bank Ochrony Środowiska poinformował nas, że w ciągu kilku najbliższych dni wdroży procesy związane z przyjmowaniem wniosków o odroczenie terminu realizacji zobowiązań od klientów indywidualnych i biznesowych.
– Prowadzimy intensywne prace nad wdrożeniem rozwiązań umożliwiających wsparcie klientów, u których mogą wystąpić problemy płynnościowe spowodowane sytuacją epidemiologiczną w Polsce. Szczegółowe informacje podamy niezwłocznie po zakończeniu wszystkich prac – powiedzieli w rozmowie z nami przedstawiciele Biura Komunikacji i Relacji Inwestorskich Banku Ochrony Środowiska.
Cieszą się z tego ludzie. Pan Zbigniew, który na co dzień pracuje w jednym z olsztyńskich urzędów, przyznał, że takie decyzje mogą uchronić Polaków przed zadłużeniem.
– Znam osoby, które w zeszłym roku wzięły kredyty hipoteczne na zakup mieszkań, a teraz ich praca jest niepewna. Ja także miałem trudniejszy okres w życiu i poprosiłem bank o pożyczkę. Spłacam ją regularnie, ale jeżeli w związku z koronawirusem przyjdzie gorszy czas, to poproszę o przesunięcie jej spłaty – powiedział w rozmowie z nami pan Zbigniew.
Przypomnijmy, że Narodowy Bank Polski uruchomił dodatkowe instrumenty, które powinny zabezpieczyć płynność finansową banków. Jednym z rozwiązań jest tzw. operacja repo. Chodzi o możliwość sprzedaży papierów wartościowych i zobowiązaniu do ich odkupienia w konkretnym terminie. Wdrożony ma zostać również tzw. kredyt wekslowy, który ma umożliwić refinansowanie kredytów udzielonych przedsiębiorstwom sektora niefinansowego.
Ponadto, na wniosek NPB, Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe. Główna stawka z została zmieniona z 1,5 proc. do 1 proc. Jest to najniższy poziom w historii.
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa perspektywy globalnej koniunktury wyraźnie się pogorszyły w ostatnim okresie… W celu ograniczenia ryzyka wpływu aktualnych zaburzeń gospodarczych na podaż kredytu Rada obniżyła stopę rezerwy obowiązkowej z 3,5 proc. do 0,5 proc., a także podwyższyła oprocentowanie tej rezerwy z 0,5 proc. do poziomu stopy referencyjnej.
– możemy przeczytać w komunikacie RPP.
– Niższe stopy zmniejszają obciążenia wynikające z istniejących zobowiązań i wspomagają budżety firm i gospodarstw domowych, a także obniżają koszty obsługi długu publicznego – powiedział Adam Glapiński, prezes NBP, który był zwolennikiem obniżenia stóp procentowych.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz