W miniony czwartek mieszkaniec Bartoszyc poinformował policjantów o kradzieży robota sprzątającego o wartości tysiąca złotych. 73-latek podejrzewał, że mogą za tym stać jego znajomi, którzy go odwiedzili tego dnia.
Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie i w kolejnych dniach przesłuchali wskazane przez 73-latka osoby. Ci stanowczo zaprzeczyli, aby mieli jakikolwiek związek z kradzieżą.
Po kilku dniach, gdy senior coś podnosił z podłogi, zauważył, że pod łóżkiem znajduje się jego odkurzacz, który prawdopodobnie utknął tam podczas pracy. Zakłopotany mężczyzna zadzwonił do policjantów i wyjaśnił im sytuację, po czym przeprosił ich za zamieszanie.
W ten sposób sprawa kradzieży została zakończona.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz