Samo zdarzenie, w którym interweniowali policjanci miało miejsce w miniony poniedziałek w miejscowości Kępa Rybacka w warmińsko-mazurskim. Tam w domu znajomych ukryła się pokrzywdzona kobieta z dziećmi. Najpierw w domu rodzinnym, a później właśnie u znajomych awanturował się jej pijany mąż, który nie pierwszy raz podniósł na nią i na dzieci rękę. Na miejsce przyjechali policjanci i odizolowali 45-latka od rodziny. Trafił on do policyjnej celi.
Tego samego dnia śledczy przyjęli zawiadomienie od kobiety i wspólnie z prokuraturą wystąpili z wnioskiem do sądu o areszt dla mężczyzny.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Elblągu przychylił się do tego wniosku i aresztował Janusza R. na trzy miesiące. Prokurator zarzuca mu znęcanie się fizyczne i psychiczne nad żoną.
Sprawca miał uderzać jej głową o futrynę, bić prętem po nogach, przytrzymywać głowę pod wodą, jak również grozić jej śmiercią. Zarzuty dotyczą także znęcania się nad synami zatrzymanego. Jak zeznali pokrzywdzeni i świadkowie - ojciec miał ich poniżać, bić, a także grozić spaleniem domu.
O dalszym losie Janusza R. zadecyduje teraz sąd. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz