Do naszej redakcji zadzwonił czytelnik, którego spotkała nieprzyjemna sytuacja związana z komunikacją miejską. Jak wyjaśnił, na co dzień jeździ samochodem, ale akurat tego dnia musiał skorzystać z tramwaju. Na przystanku chciał kupić bilet i wtedy zaczął się problem.
- Traf chciał, że akurat na tym przystanku nie było biletomatu. Pomyślałem więc, że kupię bilet w tramwaju. Okazało się, że tam maszyna była zepsuta. Poszedłem do kierowcy, a on mi odpowiedział, że wie, że jest awaria. A w każdym tramwaju jest informacja o tym, że motorniczy nie prowadzi sprzedaży biletów. Kilka przystanków dalej miałem kontrolę biletów. W podobnej sytuacji znalazły się dwie inne osoby. Co w takiej sytuacji mogę zrobić? - pyta nasz czytelnik.
Postanowiliśmy to sprawdzić.
- W pojazdach komunikacji miejskiej, w których zamontowane są biletomaty obsługujące transakcje wyłącznie bezgotówkowe, kierowca nie ma obowiązku sprzedaży biletów – potwierdza nam Michał Koronowski, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu.
Historię naszego czytelnika również przedstawiliśmy rzecznikowi. Okazuje się, że wina leży po... stronie pasażera.
- Odnosząc się do opisanej sytuacji, przypominam że orzecznictwa sądowe potwierdzają, że pasażer powinien dołożyć należytej staranności w celu uiszczenia opłaty za przejazd. Niektóre orzeczenia sądów wskazują wręcz, że w przypadku, gdy pasażer nie może nabyć biletu w pojeździe powinien przerwać podróż na najbliższym przystanku i tam nabyć bilet, by móc kontynuować podróż i prawidłowo wykonywać umowę przewozu. W przypadku kontroli w odniesieniu do powyższej sytuacji - pasażer ma prawo się odwołać – każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie – tłumaczy Michał Koronowski.
Koronowski dodaje, że pasażer może również zakupić bilet za pomocą telefonu lub Olsztyńskiej Karty Miejskiej.
- ZDZIT uruchomił dla pasażerów inne możliwości zakupu biletu, np. poprzez aplikacje na telefon jak: moBilet, mPay, Skycash. Pasażerowie otrzymali także możliwość skorzystania z Olsztyńskiej Karty Miejskiej i nie chodzi tu tylko o „bilet miesięczny", ale także używanie OKM jako elektronicznej portmonetki, którą wcześniej można doładować. Takie kasowanie elektronicznego biletu, to najlepsza opcja dla osób rzadko korzystających z komunikacji miejskiej. Zaletą tych form jest brak biletu papierowego, a pasażer nie jest narażony na dyskomfort spowodowany, jak w tym przypadku, chwilową awarią biletomatu – wyjaśnia rzecznik ZDZiT.
Regulamin kontroli biletów określa dokładnie, jaką kwotę zapłacimy za przejazd bez ważnego biletu.
Wysokość opłaty dodatkowej w Olsztynie za przejazd bez biletu wynosi:
- 50,00zł plus opłata za przejazd w przypadku uiszczenia w ciągu 7 dni od jej nałożenia,
- 300,00zł plus opłata za przejazd w przypadku uiszczenia jej po upływie 7 dni od jej nałożenia
- czytamy w dokumencie.
Komentarze (21)
Dodaj swój komentarz