Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2024-10-17 08:30

Aleksandra Sawczuk

Brakuje kandydatów na rodziców zastępczych. MOPS pozyskał blisko 4 mln zł z funduszy unijnych na wsparcie rozwoju pieczy

Brakuje kandydatów na rodziców zastępczych. MOPS pozyskał blisko 4 mln zł z funduszy unijnych na wsparcie rozwoju pieczy
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Pixabay

W czerwcu br. na łamach portalu Olsztyn.com.pl ukazał się artykuł, dotyczący problemu niewystarczającej liczby rodzin zastępczych na terenie miasta. Za organizację pieczy zastępczej odpowiada lokalny oddział Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS). Mimo podejmowania licznych działań, mających zachęcać społeczeństwo do podarowania potrzebującym dzieciom upragnionego domu, brakuje kandydatów. Świadczą o tym zatrważające dane. Placówki opiekuńczo-wychowawcze działające na terenie Olsztyna wypełnione są po brzegi. Do wsparcia rozwoju pieczy zastępczej na terenie miasta włączyły się lokalne władze. Również na ten cel, w ostatnim czasie MOPS pozyskał ok. 4 mln zł z funduszy unijnych.

reklama

Funkcjonowanie pieczy zastępczej

Uznaje się, że piecza zastępcza to najkorzystniejsze rozwiązanie, mające na celu zapewnienie dziecku odpowiedni rozwój psychofizyczny, w sytuacji gdy rodziny naturalne są takiej możliwości pozbawione, częściowo bądź całościowo. Tego typu opieka ma zazwyczaj charakter tymczasowy.

Jak pisaliśmy w artykule pt. „,,Otwórz serce, podziel się domem”. MOPS zachęca do szerzenia idei rodzicielstwa zastępczego”, rodzice, którym uda się przezwyciężyć występujące trudności, odzyskuje dziecko przebywające w rodzinie zastępczej. Z kolei w sytuacji nieporadzenia sobie z kryzysem, po uregulowaniu sytuacji prawnej, rodzice zastępczy mogą skorzystać z instytucji przysposobienia.

MOPS usiłuje zwiększyć świadomość społeczeństwa

Aby podnieść świadomość społeczeństwa w omawianej materii, olsztyński MOPS organizuje tematyczne wydarzenia. Jednym z nich była tegoroczna IX Warmińsko-Mazurska Konferencja z okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego, w której uczestniczyła aktorka Magdalena Różczka (ambasadorka olsztyńskiej kampanii społecznej pod hasłem „Otwórz serce, podziel się domem. Zostań rodziną zastępczą” i prezeska fundacji „Ukochani”).

Okazuje się, iż przeprowadzane działania nie przynoszą satysfakcjonujących efektów. Kierownik działu pieczy zastępczej w olsztyńskim MOPS-ie, Anna Roman, przekazała w rozmowie z Radiem Olsztyn, iż stan pieczy przechodzi kryzys.

Gasimy pożary”

Zgodnie z wyrokami sądu, pod koniec sierpnia, do umieszczenia w pieczy zastępczej było czworo dzieci. Teraz, około 1,5 miesiąca później na zaopiekowanie czeka aż 23 małoletnich. Do tego dochodzi jeszcze czworo dzieci, umieszczonych w ośrodkach, natomiast bez uchylenia sądowego postanowienia.

- Potrzebujmy 27 miejsc. Gasimy pożary, bo kandydatów na rodziców zastępczych wciąż nam brakuje – tłumaczyła.

W przypadku rodzin zastępczych występują też sytuacje, kiedy rezygnują one z pełnienia funkcji bądź kiedy współpracę trzeba z różnych przyczyn rozwiązać. Jako przykład powołała się na dziadków, którzy sprawowali opiekę zastępczą nad pięciorgiem dzieci. MOPS stwierdził zaniedbania i nieprawidłowości w opiece zdrowotnej. Okazało się, że dzieci nie realizowały też obowiązków szkolnych. Małoletni czekają obecnie na umieszczenie w innej rodzinie zastępczej bądź instytucjonalnej pieczy.

W stolicy Warmii i Mazur działa 10 placówek opiekuńczo-wychowawczych, w których przebywa 108 dzieci (na 104 oferowane miejsca). W Olsztynie funkcjonuje 159 rodzin zastępczych, w których wychowuje się 220 małoletnich. Jak wskazuje Radio Olsztyn, z powodu braku nowych miejsc do umieszczenia dzieci, dla 60 z nich udało się znaleźć opiekę poza granicami powiatu.

Dlaczego brakuje chętnych?

Według Anny Roman, przyczyną braku chętnych na zostanie rodzicami zastępczymi, jest ogólna zmiana podejścia społeczeństwa do modelu rodziny. Często decydujemy się na posiadanie tylko jednego, własnego dziecka. Jako kolejny aspekt wskazała wzrost świadomości społeczeństwa, dotyczący występowania trudności wychowawczych u dzieci, obarczonych często różnymi traumami.

Wsparcie ze strony miasta i napływ środków unijnych

Lokalne władze wspierają rozwój sieci pieczy zastępczej na terenie miasta. Musi ona zostać bowiem rozbudowana w trybie pilnym. Dział otrzymał już od miasta dwa mieszkania, przeznaczone do użytkowania dla chętnych rodzin zastępczych. Jednak, póki co, nie znaleźli się kandydaci.

Wsparcie płynie również z zewnątrz. W ostatnim czasie olsztyński MOPS pozyskał blisko 4 mln zł z funduszy unijnych. Środki mają wspomóc rodzicielstwo zastępcze w stolicy województwa. Zakres wsparcia objąć ma, m.in. zwiększenie dostępności do specjalistycznej opieki medycznej, której dzieci z deficytami pilnie potrzebują czy organizowanie warsztatów integrujących dla małoletnich i wyjazdów wypoczynkowych. Część środków przeznaczona zostanie na „dobry start” i usamodzielnienie dzieci, które opuszczą pieczę, np. w formie zapewniania staży zawodowych, a także na wspomożenie kadry olsztyńskiego systemu.

Aby w dalszym ciągu promować ideę rodzicielstwa zastępczego, zrealizowane mają zostać tematyczne klipy, które wyświetlane będą w hali Urania, kinie oraz komunikacji miejskiej. Projekt już wystartował, a czas zakończenia przewidziano na 2027 r.

Galeria

Komentarze (17)

Dodaj swój komentarz

  • Krycha_22 2024-10-18 12:02:15 2a00:f41:c6f:*
    Mieszkania za 15000 za metr A teraz od nowego roku samochody za 200000 Używane też podrożeją. Szeregowy pracownik ma 4000-5000 na rękę I chętnych na dzieci brak?? Jak to ??
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 1
  • Stas 2024-10-18 08:29:18 188.146.*.*
    Przeraża mnie poziom komentarzy. Takie mamy społeczeństwo czy to tylko kilku frustratów robiących zamęt ?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 4
  • Zi0m 2024-10-17 20:24:06 95.160.*.*
    Dziś się psiecko adoptuje a nie jakieś kaszojady wredne, jest nawet taka książka "zakaz gry w piłkę" o tym jak Polacy nienawidzą dzieci - ale każda cywilizacja ma swój kres, kiedyś to my zasiedlaliśmy Afrykę czy Ameryki a teraz nas zasiedlą ludzie może i prymitywniejsi, ale na pewno mądrzejsi w paru innych aspektach :)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 2
  • Olsztyniak1234567 2024-10-17 19:14:32 46.205.*.*
    gdyby to były pieski lub kotki to pewnie niejeden lewak pokroju Lempart czy Ostaszewska by się zainteresował.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 4
  • OnOnaOno 2024-10-17 16:45:26 164.127.*.*
    Zaczynamy odczuwać skutki wprowadzenia wiele lat temu zakazu prowadzenia przez stowarzyszenia ośrodków adopcyjnych. A były one i tańsze i skuteczniejsze aniżeli państwowe.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 0
  • Wowa 2024-10-17 11:48:38 37.31.*.*
    Po co komu obcy bachor?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 5
  • StadionDlaStomiIu 2024-10-17 10:20:26 178.183.*.*
    na zakrystii się chętni znajdą
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 2
  • Ha ha ha 2024-10-17 10:19:17 2a01:11cf:400d:*
    Nie lepiej przekazać kaszojady na front ukraiński jako czujki do rozbrajania min?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 8
  • Mój podpis 2024-10-17 09:54:17 80.52.*.*
    Cała Polska pisze o Patkowskiej, a na Olsztyn.com ani słowa.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 1
  • Ania 2024-10-17 09:02:07 31.0.*.*
    Pies czy kot jest tańszy i nie pyskuje
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 3

www.autoczescionline24.pl