Data dodania: 2008-11-25 07:59
Budowa tunelu do Alfy zagrożona
Miasto musi dołożyć 10 mln zł do budowy przejścia podziemnego pod al. Piłsudskiego, bo z projektu wycofali się szefowie Dukata. - Tak się nie robi - oburzają się w ratuszu. - Miasto nie pomogło w realizacji naszych planów - odpowiadają właściciele domu handlowego.
Plany budowy przejścia na wysokości budynku sądu powstały już dwa lata temu. Inwestycja miała poprawić bezpieczeństwo pieszych, którzy tłumnie odwiedzają Alfę - już teraz kierowcy muszą bardzo uważać na przechodniów, bo często wchodzą wprost pod przejeżdżające przez przejście samochody. A ruch będzie tu jeszcze większy, gdy w drugiej połowie 2009 r. zostanie skończona rozbudowa centrum handlowego.
Koszt inwestycji był oszacowany na około 15 mln zł. Plan sfinansowania przejścia podziemnego - z galeriami handlowymi - był dla urzędników prosty: na inwestycję składają się JWK Managament, rozbudowująca Alfę (od początku obiecywała 5 mln zł), miasto i właściciele pobliskiego domu handlowego Dukat. - Ale nieoczekiwanie okazało się, że Dukat wycofuje się z tego przedsięwzięcia. Właśnie dostaliśmy pismo w tej sprawie - mówi Tomasz Głażewski, p.o. prezydenta miasta, który przypomina, że właściciele Dukata wielokrotnie pisemnie zapewniali ratusz o chęci współfinansowania przedsięwzięcia. - Tymczasem tuż przed rozpoczęciem inwestycji wycofują się. To dla nas ogromne zaskoczenie. Tak się nie robi - oburza się. - Dziwię się temu, bo przecież ten dom handlowy również skorzysta na tej inwestycji.
- Może jednak właściciele Dukata się rozmyślą i zasiądą jeszcze do rozmów - zastanawia się Marian Zdunek, radny z komisji gospodarki komunalnej rady miasta.
Właściciele DH Dukat rozwiewają jednak te nadzieje. Agata Mikołajczak, rzecznik Domów Towarowych Centrum, przypomina, że spółka uzależniła udział w budowie przejścia od rozbudowy Dukata. Żeby do niej doszło, musiałoby zostać spełnionych kilka warunków. - Trzeba by zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oraz musielibyśmy kupić sąsiednie grunty, w tym także należące do miasta. W obu tych sprawach inwestor występował z odpowiednimi wnioskami, jednak ratusz odmówił wydania zgody na sprzedaż gruntów [na rozbudowę Dukata - red.] i nie podjął czynności zmierzających do zmiany planu zagospodarowania - wyjaśnia Mikołajczak.
I dlatego szefowie DTC postanowili, że skupią się na remoncie obecnego budynku Dukata. - Zakres rewitalizacji centrum handlowego nie uzasadnia z ekonomicznego punktu widzenia naszego zaangażowania w budowę przejścia podziemnego - stwierdziła też Mikołajczak.
W tej sytuacji to miasto musi wyłożyć 10 mln zł na inwestycję. I taka kwota została wpisana do projektu przyszłorocznego budżetu. Ale radni już teraz twierdzą, że po decyzji Dukata budowa stoi pod znakiem zapytania. - W planie na przyszły rok mamy inwestycje na ponad 300 mln zł. Nauczony doświadczeniem lat poprzednich nie wierzę, że znajdziemy pieniądze na najważniejsze inwestycje. A co dopiero na budowę przejścia podziemnego, choć uważam, że jest potrzebne - twierdzi Mirosław Gornowicz, przewodniczący komisji finansów.
Władze miasta szukają ratunku w pieniądzach spoza budżetu gminy. - Planujemy złożyć wniosek do marszałka, który dysponuje środkami na rewitalizację obszarów miejskich. Sądzę, że projekt budowy przejścia podziemnego idealnie wpisuje się w ten program - mówi Głażewski.
Brak tunelu na pewno odczują i piesi, i kierowcy. Jeśli nie powstanie, drogowcy na przejściu między sądem a Alfą i Dukatem postawią sygnalizację świetlną.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz