Tym razem podczas spotkania z dziennikarzami omawiano sprawy dotyczące zdrowia, rodziny i polityki społecznej. Zdaniem radnych klubu PiS, raport o stanie miasta przedstawiony przez prezydenta jest niekompletny i nie przedstawia rzetelnie sytuacji w Olsztynie.
Na otwarciu radna klubu PiS, Zdzisława Tołwińska, przedstawiła szereg programów społecznych, który wprowadził rząd. Oczywiście mowa była m.in. o projektach Rodzina 500+, Dobry Start, Karcie Dużej Rodziny, czy też Emerytura+.
- Gdyby nie dotacje rządowe w ramach sztandarowych programów i projektów pomocy społecznej to osoby i rodziny, które nie potrafiłyby sobie zapewnić i zaspokoić podstawowych potrzeb i żyć w godnych warunkach, popadłyby w coraz większe ubóstwo - mówiła Tołwińska.
Jak również zaznaczyła, na 163 tys. mieszkańców Olsztyna, nie ma wystarczającej liczby domów dziennego pobytu, które sprostałyby potrzebom seniorów. Przyznała również, iż wielką bolączką jest fakt, iż stolica Warmii i Mazur nie bierze udziału w rządowym programie "Mieszkanie Plus".
Z kolei radna Edyta Markowicz mówiła m.in. o problemach ze żłobkami, gdzie w mieście jest 30 takich placówek z czego zaledwie cztery gminne.
Przedstawicielka PiS wspomniała również o programie rządowym "Maluch Plus", który zakłada dofinansowanie na rozbudowę lub tworzenie nowych miejsc opieki dla dzieci do 3 roku życia.
- W 2019 roku na terenie miasta Olsztyna powstały dwa żłobki prywatne na 40 miejsc - mówiła Markowicz. I dodała: - Jak zapytałam, dlaczego miasto nie korzysta z tego programu to odpowiedź miałam taką, że "nie ma warunków lokalowych, brak środków finansowych albo skomplikowane procedury przy rozliczaniu dofinansowania".
Na zakończenie spotkania z dziennikarzami, Markowicz odniosła się do promocji przez gminę olsztyńskich rodzin poprzez fundowanie wyprawek dla nowonarodzonych mieszkańców: - Jest tu wymienione, że zakupiono 700 wyprawek dla niemowląt. Brzmi to bardzo dumnie, ale jeśli spojrzymy na kwotę, którą wydano to jest to 20 tys. zł. Rachunek jest prosty: koszt jednej wyprawki wynosi 28,50 zł. Czy rzeczywiście jest się czym chwalić? Pieluchy jednorazowe tyle nie kosztują.
Głosowanie nad absolutorium dla prezydenta Olsztyna będzie jednym z tematów zdalnej sesji rady miasta zaplanowanej na 24 czerwca.
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz