Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2019-11-25 12:24

Monika Smolik

''Bunt przeciw wymieraniu''. Umarli, aby zwrócić uwagę mieszkańców na kryzys klimatyczny [ZDJĘCIA]

''Bunt przeciw wymieraniu''. Umarli, aby zwrócić uwagę mieszkańców na kryzys klimatyczny [ZDJĘCIA]
Organizatorzy wydarzenia chceili zwrócić mieszkańców uwagę na zminy klimatyczne
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

W sobotę na starówce odbyło się wydarzenie Die-In. Wymieranie. Jego uczestnicy położyli się na chodnikach, aby zwrócić mieszkańców uwagę na katastrofę klimatyczną. Członkinie ruchu mówią wprost, jeśli nie podejmiemy żadnych kroków w tym kierunku, skutki będą opłakane.

reklama

Podobne wydarzenia organizowane są na całym świecie. W sobotę, 23 listopada, także w Olsztynie można było wziąć udział w proteście klimatycznym. Die-In. Wymieranie odbyło się na olsztyńskiej starówce.

- Nie jesteśmy organizacją, u nas nie ma hierarchii, jest to międzynarodowy ruch społeczny, który nazywa się Extinction Rebellion. Ruch działa w wielu miastach, a ja z koleżanką postanowiłyśmy rozpocząć go w Olsztynie. Miała już miejsce pierwsza akcja tzw. Die-In, czyli masowe wymieranie – powiedziała nam pani Katarzyna, działaczka ruchu Extinction Rebellion Olsztyn.

Extinction Rebellion to społeczność apolityczna, ich akcje są pokojowe.

- Jesteśmy społeczeństwem, które chce uświadomić reszcie społeczeństwa, że skończyły się żarty. Kochamy naszą planetę i podejmujemy jakieś działania, żeby do 2025 r. faktycznie nastąpiło zmniejszenie emisji CO2, ponieważ to jest główny sprawca globalnego ocieplenia – dodała.

Akcja polegała na tym, że każdy chętny mógł położyć się na chodniku w miejscu publicznym, aby zwrócić uwagę mieszkańców na kryzys klimatyczny.

- Idea jest taka, że chcemy zwiększyć świadomość obywatelską, że to, czego nas uczyli w szkołach i to, co my pokazujemy, to nie są bajki, tylko realne zagrożenie. My już jesteśmy w kryzysie ekologicznym. Jeżeli nie zmienimy swojego postępowania i nie podejmiemy natychmiastowych działań naprawczych, to skutki będą opłakane – wyjaśnia natomiast pani Dominika.

Na transparentach uczestników można było przeczytać takie hasła jak „Człowiek gatunkiem zagrożonym”, „Bunt przeciw wymieraniu” czy „Bez wody nie pofikasz”. W zdarzeniu wzięło udział kilkanaście osób.

Zgodnie z raportem Międzyrządowej Platforma ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcji Ekosystemu działającej pod auspicjami Programu Środowiskowego ONZ, obecnie zagrożonych jest 25 proc. gatunków, a w ciągu najbliższych dekad wymrze niemal milion z nich. W samej Polsce tylko w kwietniu 2019 r. lasy i trawy paliły się 19 tys. razy. Z kolei od początku roku trawy płonęły 34 tys. razy, a lasy - 4 tys.

Komentarze (4)

Dodaj swój komentarz

  • wolne chiny 2019-11-27 14:22:28 176.97.*.*
    "Postulaty Extinction Rebellion: Członkowie chcą, by rządy i media informowały i edukowały o zagrożeniu człowieka i środowiska, by władze podjęły natychmiastowe i radykalne działania oraz zmiana sprawowania władzy poprzez panele obywatelskie jako formy demokracji deliberacyjnej." nie ma większego zagrożenia dla ludzkości jak natychmiastowe i radykalnie działania, popatrzecie co uczynił np. mao tse tung
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • hehe 2019-11-27 11:45:30 176.97.*.*
    dzieci! jedzcie do Azerbejdżanu pomagać w szpitalach nosić wodę i zmieniać opatrunki chorym, wtedy faktycznie komuś pomożecie. od polityki trzymajcie się z dala, bo tak pomagacie jedynie decydentom i korporacjom które i tak już wam nieźle przeprały mózgi. wyłączcie smartfony i pomóżcie ugotować obiad babci, tak bardziej pomożecie ludzkości!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • jajk 2019-11-26 10:54:39 37.47.*.*
    nawet zebry patrzą na nich ze zdziwieniem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl