Odkąd zrobiło się ciepło strażnicy miejscy w Olsztynie odnotowują coraz więcej interwencji, dotyczących spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Często to mieszkańcy zgłaszają, że są świadkami nieprzepisowego postępowania.
- Nie tyle samo picie alkoholu powoduje brak tolerancji ze strony społeczności lokalnej, co zachowanie po spożyciu jego nadmiernej ilości, jak dewastacje mienia, zaśmiecanie miejsc publicznych, zaczepianie przechodniów czy wulgarne słownictwo. Również widok osób, które w stanie upojenia alkoholowego leżą na ławkach lub chodnikach, budzi sprzeciw mieszkańców
- czytamy w komunikacie straży miejskiej.
Strażnik interweniuje w związku z osobą, która w stanie upojenia alkoholowego leży na parkowej ławce
Przypominamy, że zakaz spożywania alkoholu w miejscu publicznym wynika z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi.
Art 14, ust. 2a. dokumentu mówi, że zabrania się spożywania napojów alkoholowych w miejscu publicznym, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.
Za złamanie przepisów grozi mandat w wysokości 100 zł. Jeśli jednak osoba spożywająca alkohol jednocześnie zakłóca porządek publiczny, kara może być wyższa.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz