W ostatnich dniach strażnicy miejscy z referatu gminy Dywity interweniowali w dwóch sprawach związanych z psami.
W Sętalu pies wydostał się z posesji i stwarzał zagrożenie dla rowerzystów – właściciel został pouczony i zabezpieczył ogrodzenie.
Z kolei ranny pies przybłąkał się na prywatną posesję w Tuławkach. W związku z tym, że nie udało się ustalić właściciela czworonoga, zwierzę trafiło do Międzygminne Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Tomarynach.
To samiec i jak podają pracownicy schroniska – nie ma mikroczipa. Ma za to chorą skórę, a na szyi zamiast typowej obroży widzimy jej imitację.
We wtorek (15 kwietnia) około godziny 15 do dyżurnego Straży Miejskiej w Olsztynie wpłynęło zgłoszenie dotyczące innego psa. Tym razem chodziło o czworonoga pozostawionego od dłuższego czasu bez nadzoru na terenie Śródmieścia.
Na miejsce zgłoszenia udali się strażnicy z referatu ds. zwierząt, którzy pod jednym ze sklepów przy placu Jedności Słowiańskiej zauważyli psa przywiązanego do barierki [CZYTAJ RÓWIEŻ: Olsztyn. Sklep był już zamknięty, a pies nadal czekał na właściciela].
W związku z brakiem właściciela pies został odłowiony i przewieziony do schroniska dla zwierząt. W toku czynności wyjaśniających ustalono właściciela psa, który został ukarany mandatem karnym za brak szczepień.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz