Data dodania: 2004-08-18 00:00
Burza na Mazurach
Mazurscy strażacy do rana usuwali skutki burzy, która przeszła wieczorem nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi.
Mimo, że na jeziorach panował prawdziwy sztorm, silny wiatr łamał drzewa, a deszcz zalewał piwnice - nikomu nic się nie stało.
Ratownikom udało się w porę ostrzec wszystkich żeglarzy przed burzą. Strażacy na lądzie mieli jednak pełne ręce roboty. Usuwali z dróg połamane drzewa i wypompowywali wodę z kilkunastu piwnic. Dwa drzewa spadły na pociąg osobowy relacji Białystok-Olsztyn. Pnie trafiły miedzy lokomotywę i wagon. Nikomu nic się nie stało. Pociąg dojechał do stacji końcowej z ponad dwugodzinnym opóźnieniem
Burza przeszła też nad powiatem ełckim. Od wyładowania atmosferycznego spaliła się obora z sianem.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz