Trwa usuwanie skutków nawałnic, które przeszły przez województwo warmińsko-mazurskie. W Olsztynie w wielu miejscach pod siłamy natury łamały się drzewa.
Powalone konary uszkodziły trzy samochody zaparkowane na ul. Smętka (osiedle Grunwaldzkie). Szczęśliwie, nikt w tej sytuacji nie ucierpiał.
Mniej szczęścia miał 25-latek, który został przygnieciony przez drzewo nad jeziorem Skanda. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Chwile grozy przeżyli uczestnicy obozu młodzieżowego w Siemianach (powiat iławski). Ewakuowano tam 445 dzieci i 50 osób z personelu.
Nie obyło się bez awarii sieci energetycznych. Bez prądu było ponad 26 tys. odbiorców. Najwięcej w rejonie Braniewa i Elbląga – około 25 tys. oraz Miłakowa i Morąga – około 1,3 tys. Awarie są też w okolicach Giżycka.
Strażacy cały czas pracują przy usuwaniu skutków burz. Głównie chodzi o sprzątanie powalonych drzew i wypompowywanie wody z pomieszczeń.
IMGW informuje, że front burzowy przesuwa się na wschód. Drugi stopień zagrożenia przed upałami i burzami wydano dla mieszkańców województw: opolskiego, śląskiego, małopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i częściowo warmińsko-mazurskiego.
Najbardziej narażeni na silne wyładowania atmosferyczne będą w najbliższych godzinach mieszkańcy Podkarpacia, Lubelszczyzny oraz Podlasia. Tam wydano ostrzeżenia trzeciego przed burzami.
AKTUALIZACJA, 11 lipca, godzina 10:59
Po nocnych ulewach pogoda nad Olsztynem się nie poprawiła. Wiele ulic w mieście zniknęło pod wodą. Najgorsze warunki panują na ul. Lubelskiej (w okolicy wiaduktu kolejowego), al. Piłsudskiego (w rejonie centrum budowlanego JASAM), ul. Kołobrzeskiej, ul. Mroza i ul. Pstrowskiego (rondo na obwodnicę).
Do wielu podtopień doszło też na terenie podolsztyńskich gmin. Strażacy interweniowali m.in. na terenie Bartąga oraz Stawigudy.
Podtopienia w gminie Stawiguda (fot. OSP Stawiguda, OSP Bartąg)
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz