Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2017-07-19 09:09

ol

Były olsztyński poseł o zamieszaniu wokół ustaw: ''Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany”

Profesor Tadeusz Iwiński, były olsztyński poseł SLD, na swoim blogu odniósł się do zamieszania, które towarzyszy procedowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS. Jego zdaniem to właśnie chaos jest wspólnym mianownikiem projektów ustaw przygotowanych przez Prawo i Sprawiedliwość.

reklama

„Sprawiedliwość jest jak pociąg, który się zawsze spóźnia” pisał zmarły kilka miesięcy temu w USA wybitny rosyjski poeta Jewgienij Jewtuszenko. Chyba niewielu rodaków nie podzieliłoby tej opinii. Przewlekłość postępowania (z tego powodu Polska przegrywa najwięcej spraw w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu),słabe wyposażenie techniczne sądów i szereg innych czynników składają się na tę ocenę.

Reformy sądownictwa są więc bez wątpienia potrzebne, ale takie które usuwają rozmaite słabości istotne dla zwykłego obywatela. Niestety NIE ma takich propozycji w żadnej z trzech ustaw zaproponowanych przez posłów Prawa i Sprawiedliwości (świadomie omijających drogę niezbędnych konsultacji społecznych i rządowych), a projekty dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego jaskrawo naruszają zapisy ustawy zasadniczej, co stwierdzam z goryczą także jako członek Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego (w latach 1993-1997). Ta konstytucja uchwalona 2 kwietnia 1997r., po wielu otwartych dyskusjach (sam na rynku w Olsztynie wystąpiłem w jednej z nich z udziałem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego), i przyjęta w ogólnokrajowym referendum, jest najważniejszym aktem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej. Prezydent przesłał zresztą jej egzemplarz do każdego domu.

Oczywiście, iż sędziowie nie są aniołami i popełniają błędy. Nie są też z pewnością (w Polsce mamy ich ponad 10 tys.) jak nieszczęśliwie stwierdziła zasłużona sędzia NSA Irena Kamińska, co było po stokroć nadużywane przez media obozu rządzącego „nadzwyczajną kastą ludzi”. Zgodnie z rozkładem zjawisk według krzywej Gaussa, w każdej dużej grupie społecznej mamy zbliżoną procentowo liczbę ludzi uczciwych i naruszających prawo. Medialna nagonka na pojedynczych sędziów należących do tego ostatniego zbioru miała „uzasadnić” ekspresowe tempo ustawodawcze i działanie par force. W ciągu 7 kadencji zasiadania w Sejmie, poczynając od pierwszych w 1991r. demokratycznych wyborów, nie widziałem parlamentu tak „ufortyfikowanego”, jak we wtorek 18 lipca, gdy odbywała się czytania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.

Wszystko to  wywołało masowe demonstracje i zrozumiałe protesty społeczne. Zareagowały też zdecydowanie instytucje i organizacje międzynarodowe (m.in. Rada Europy i związana z nią Komisja Wenecka, Unia Europejska, w tym Parlament Europejski), a także czołowe organizacje pozarządowe,To wszystko izoluje nasz kraj i dziś nie spełniamy niestety ani  politycznych Kryteriów Kopenhaskich wymaganych dla członków Unii Europejskich od 1993r. ani kryteriów praworządności przesądzających o byciu w Radzie Europy.

Przyjęcie i podpisanie przez głowę państwa wspomnianych trzech ustaw (dyskutowanych, co się odnosi zwłaszcza do ustawy o Sądzie Najwyższym, w skandalicznych okolicznościach regulaminowych) oznacza nie tylko naruszenie klasycznej zasady monteskiuszowskiej o trójpodziale władzy (art. 10 Konstytucji), ale i tu zgadzam się z prof. Ewą Łętowską-koniec „demokratycznego państwa prawnego” (by przywołać art. 2 ustawy zasadniczej).

Wątkiem ubocznym całej sytuacji-poza wzrostem napięcia (którego nie zmniejsza sprytna rezygnacja PiS z propozycji podwyższenia cen paliwa)- jest pojawienie się nad Wisłą elementów CHAOSU. Także prawnego ! Wygląda na to, że w obecnej Polsce zaczyna niestety  potwierdzać się teza Terry Pratchetta, wybitnego brytyjskiego pisarza, autora książek z cyklu „Świat Dysku”, iż:” chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany”.

Zgłoszona dziś w ostatniej chwili, choć-z pewnością-spóźniona propozycja prezydenta Andrzeja Dudy jest pozornie krokiem w dobrym kierunku. Ale pomysł wybierania przez Sejm sędziów do KRS-u większością 3/5 niewiele rozwiązuje. Przecież spośród 25 członków Krajowej Rady Sądownictwa ta Izba wybiera (zgodnie z art. 187 Konstytucji) tylko czterech członków, a dodatkowo Senat - 2. Co niemniej ważne, w tym  artykule expressis verbis stwierdza się, iż kadencja wybranych członków tego organu trwa cztery lata, a więc proponowane jej przerwanie jest sprzeczne z Konstytucją. Nie ma też w tym kontekście znaczącego iunctiim między ustawą o KRS a tą o Sądzie Najwyższym.

Posłowie PiS otwarcie chcą naruszyć art. 183 ustawy zasadniczej, proponując „wygaszenie” kadencji sędziów SN, w tym I Prezesa tego Sądu, który ma zagwarantowaną 6-letnią kadencję.

Prezydent RP powinien nade wszystko (zgodnie z art. 126)  „czuwać nad przestrzeganiem Konstytucji”. Co do tego  są ogromne wątpliwości i jego postępowanie w obecnej sytuacji okaże się przesądzające.

A jeśli chodzi o tytułowe pytanie: ‚Łamanie Konstytucji, chaos, czy jedno i drugie”, to chciałbym się mylić, ale wszystko wskazuje NA TRZECIĄ  ODPOWIEDŹ !

 

Tadeusz Iwiński

Komentarze (3)

Dodaj swój komentarz

  • korek1 2017-07-19 21:40:20 94.254.*.*
    Od tego trzeba zacząć kto tak naprawdę r5obi ten chaos robią go ci dla których kończą sie czasy bezprawia i legalnej korupcji w sądach. Te zmiany dzisiejsze POwinny być przeprowadzone w 1989 r najpóżniej dzisija walczy PIS z drugim a nawet trzecim POkoleniem UBEKÓW I KOMUSZYCH SYNÓW.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • Ryszard Ochódzki 2017-07-19 17:28:44 83.24.*.*
    Niestety, Pan Iwiński gdy był posłem z naszego regionu znacznie ponad lokalne interesy wolał latać po świecie - co konkretnie dla Warmii i Mazur niewiele wniosło.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • realista 2017-07-19 10:34:32 178.235.*.*
    "To wszystko izoluje nasz kraj" ? śmiem twierdzić, że w lewicowym mniemaniu w zasadzie wszystko izoluje nasz kraj, szczególnie to co jest wprowadzane dla zwiększenia poczucia wolności zwykłego człowieka, a utrudnia wpływy lewicowemu mainstreamowi rządzącemu obecnie chylącą się ku upadkowi ue. powstaje pytanie czy autor tego tekstu też przypadkiem nie był lewicowcem ? czerwony zawsze zostanie czerwony...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 2

www.autoczescionline24.pl