Campus Polska jest okazją na rozmowy o wielu ważnych dla młodego pokolenia spraw. Jedną z nich jest samorząd. Na organizowanym przez prezydenta Warszawy wydarzeniu pojawiły się osoby rządzące różnymi miastami, jak prezydent Gdańska - Aleksandra Dulewicz, prezydent Sopotu - Jacek Karnowski oraz prezydent Wrocławia - Jacek Sutryk.
Sutryk znany jest ze swojej nietypowej prezencji w mediach społecznościowych. W czerwcu polski Internet obiegła informacja, że zablokował jednego z radnych na Facebooku. Podczas transmisji na żywo, na tym samym portalu, skwitował komentarz jednej z kobiet słowami "osoby mało inteligentne musimy po prostu wykluczać z naszej wspólnoty". Do kolejnej sytuacji, która zaszokowała internautów, doszło pod postem opisującym podróż prezydenta Wrocławia do Olsztyna. Sutryk zamieścił zdjęcie, na którym wraz z kierowcą ogląda jeden z popularnych seriali. W odpowiedzi jeden z wrocławian napisał komentarz, od którego zaczęła się cała sprawa.
Komentarz Sutryka odebrany został jako drwina z osób niepełnosprawnych. W Internecie "zawrzało". Znalazły się także osoby, które przypominały, że przed wygranymi wyborami na prezydenta Wrocławia Jacek Sutryk był dyrektorem Departamentu Spraw Społecznych, a wcześniej - dyrektorem MOPS.
Na słowa prezydenta Wrocławia zareagowały postacie ze świata polityki. Posłanka Anna Dziemanowicz-Bąk (Lewica) określiła zachowanie jako "skandaliczne, okrutne, po prostu podłe". Krytyczni wobec komentarza Sutryka byli również uczestnicy Campus Polska. Na panelu dotyczącym samorządów, w którym udział brał prezydent Wrocławia, padło pytanie:
- Szczytem arogancji jest to, co pan odpisał panu Jerzemu. "Proponuję Panie Jeży mniej Internetu, a więcej mycia. Serdeczności posyłam JS". Ile to jest serdeczności, panie prezydencie? I życzę z głębi serca żeby nie znalazł się pan w sytuacji w której przez 21 dni nie będzie się pan mógł umyć, a 22 dnia zostanie pan zmieszany z błotem przez prezydenta pana własnego miasta.
Po czasie na Twitterze Jacka Sutryka pojawiły się skromne przeprosiny.
Szanowni Państwo, jeśli zostałem źle zrozumiany – bardzo przepraszam tak Pana Jerzego, jak i Państwa: Pan Jerzy jest klientem wrocławskiego MOPS-u i otrzymuje kompleksową opiekę. Jednocześnie w ostatnim czasie nie chciał skorzystać z dodatkowej oferty pomocy, mimo, że wcześniej sam o nią wystepował. Do tego nawiązywałem w swojej porannej odpowiedzi.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz