Wieś Lipniki leży w gminie Jedwabno. Jest to niewielka (ponad 100 mieszkańców) popegeerowska miejscowość. Jednym z mieszkańców jest Sebastian Florek, który przed laty (w 2001 roku) występował w reality show – Big Brother.
Na fali popularności trafił do Sejmu z list SLD (parlamentarzystą był do 2005 roku). Następnie wrócił w rodzinne strony i zajął się rolnictwem.
Chce wybudować biogazownię rolniczą. Jest to dosyć kontrowersyjny pomysł, zważywszy, że wieś zlokalizowana jest w obszarze chronionym Natura 2000, gdzie bytuje orlik krzykliwy.
– Nie bytuje jednak między budynkami, a biogazownia miałaby być w moim gospodarstwie między budynkami już istniejącymi – argumentował w rozmowie z lokalnymi mediami były gwiazdor Big Brothera.
Jak podał portal Agropolska, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska również przyznała, że biogazownia w żaden sposób nie zaszkodzi ptakom.
Zdaniem Sławomira Ambroziaka, wójta gminy Jedwabno, powód sprzeciwu mieszkańców może być inny.
– Mieszkańcy na budowę domów musieli sporządzać raporty, a inwestor na budowę biogazowni, zgodnie ze stanowiskiem RDOŚ, sporządzać nie musi. To powoduje wśród nich głębokie poczucie niesprawiedliwości – przyznał wójt.
Sąsiedzi Florka wskazali, że z instalacji będzie się wydobywał odór, w dodatku wzmoże się hałas, a ciężkie samochody zniszczą drogi.
Były polityk jednak zaprzeczył tym słowom twierdząc, że nie mają one wiele wspólnego z prawdą.
Na początku roku wystąpił do gminy o wydanie decyzji o warunkach zabudowy.
Wójt zapewnił, że postępowanie zostanie przeprowadzone z udziałem wszystkich stron.
Decyzja ma zapaść w ciągu 3 miesięcy. W zeszłym roku gmina odmówiła wydania decyzji. Czy w tym roku będzie inaczej?
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz