Do zuchwałej kradzieży doszło w ubiegłym tygodniu, w sobotę, gdy ruszyła kolejna atrakcja lokalu - laser tag, czyli laserowy paintball, który nawiązuje do olsztyńskiego zamku. Z lokalu zniknęły tablet i telefon wraz z licencją i programem na nim zainstalowanym. Sprzęt był niezbędny do uruchomienia rozgrywki na arenie.
- W niedzielę 07.07 przed 21:00 spędziłeś u nas 5 minut, podczas których dokładnie oglądałeś elementy nagłośnienia, wyposażenie bilarda i odwiedziłeś górne zamknięte piętro – po co? Aby przejrzeć dokładnie wszystkie kartony i ich zawartość. Na koniec, nie czekając na swoją rodzinę, wybiegłeś bez pożegnania zostawiając mnie z wielkim problemem – pisze w apelu do złodzieja współwłaściciel lokalu Ale Zebra.
W dalszej części oświadczenia czytamy, że otwarcie atrakcji udało się, ale przy ogromnym wysiłku wielu osób.
- Na szczęście otwarcie się udało i wszystko już działa - dla każdego tylko nie dla Ciebie. Chcę byś wiedział, że kamery są po to bym mógł siebie i swoich klientów ochronić, aby u nas każdy mógł być bezpieczny, żeby w naszym Olsztynie było jak najmniej podobnych sytuacji. Oświadczam, że nie masz więcej wstępu do naszego lokalu i proszę o zwrot sprzętu do czwartku 18.07.2019 r. - podsumowuje współwłaściciel centrum rozrywki.
Jest to już druga kradzież w tym centrum rozrywki, które zostało otwarte 6 lipca. Wcześniej łupem złodziei padły m.in. bile do gry w bilarda.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz