Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej na przejściu granicznym w Bezledach zatrzymali do kontroli kierowcę Audi 80. Celnicy mieli podejrzenia, że w butli z gazem, która miała służyć do napędu auta, znajdują się papierosy. Jednak mieszkaniec Bartoszyc zdecydowanie zaprzeczył i wyjaśnił, że butla jest naładowana wyłącznie gazem LPG. Jednak pies służbowy także wyczuł papierosy, w związku z tym pojazd trafił do specjalnego warsztatu.
- Tam, 4 lipca br. powołany przez nas specjalista butlę wymontował, usunął zawór i wypuścił gaz. Wtedy okazało się, że była jest przerobiona – dospawana komora wypełniona gazem zajmował jedynie 20 proc. całości, resztę wypełniały papierosy. W sumie ukryto tak 400 paczek – informuje podinsp. Ryszard Chudy, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie.
Nielegalny towar i przerobiony samochód zostały zatrzymane. Mężczyzna odpowie nie tylko za przemyt, ale również za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia funkcjonariuszy celno-skarbowych.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz