W niedzielę w 130 miastach całej Polski przeszły po raz kolejny "Marsze dla Życia i Rodziny". W stolicy Warmii i Mazur wydarzenie odbyło się po raz ósmy.
W tym roku marsze poświęcone są problemowi edukacji seksualnej, zagrażającej prawidłowemu rozwojowi dzieci i młodzieży oraz podważającej pierwszeństwo wychowawcze rodziców.
Wydarzenie rozpoczęła msza święta w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie poprowadzona przez abpa Józefa Górzyńskiego. Następnie zgromadzeni przemaszerowali ulicami miasta na plac Solidarności, skąd podstawionymi autokarami udali się do Gietrzwałdu na festyn rodzinny.
Jak przyznali nam organizatorzy, marsz miał za zadanie publicznie zamanifestować głównie sprzeciw wobec edukacji seksualnej w szkołach, jak również poszanowania życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
- To spotkanie będzie zamanifestowaniem wartości fundamentalnych, które zawsze były podkreślane w kościele jako coś, bez czego trudno byłoby budować jakiekolwiek społeczeństwo, jeżeli myślimy o społeczeństwie dobrze zorganizowanym i zdrowym - powiedział jeszcze przed przemarszem arcybiskup Józef Górzyński, metropolita warmiński. - Chciałbym, aby ten czas (marszu i pikniku rodzinnego w Gietrzwałdzie - dop. autor) był przeżyty dostojnie, godnie i był czytelnym zamanifestowaniem tego, co jest naszym głębokim przekonaniem w odniesieniu do fundamentalnych wartości, na których chcemy budować nasze życie.
- We współczesnym świecie rodzina jest narażona na wiele pokus i niebezpieczeństw - przyznał natomiast Artur Chojecki, wojewoda warmińsko-mazurski. - Atakuje się podstawowe dla funkcjonowania instytucje. Atakuje się dom, atakuje się szkołę, atakuje się kościół, które kształtują młodego człowieka. Ochrona dziecka jest hasłem tegorocznego marszu, a atakowane instytucje kształtują duchowość człowieka, kształtują jego umysł i wskazują na najważniejsze wartości. Dlatego my, obecni na marszu, mamy zadanie dać świadectwo o tym, czym dla nas jest rodzina, co dla nas jest najważniejsze. Jakie wartości konstytuują nasz światopogląd.
- Marsz dla życia i rodziny wpisuje się w aktualną politykę rodziną rządu - powiedziała nam z kolei Edyta Urszula Markowicz, pełnomocnik wojewody warmińsko-mazurskiego d/s rodziny. - Jest to kluczowy punkt tego, co robimy. To wszystko sprzyja rodzinie i jej rozwojowi. Jeżeli jest rodzina to, wiadomo, jest mama i tata, jest to naturalne poczęcie aż do naturalnej śmierci. Nie można tego nie wspierać. To wpisuje się również w nasze wewnętrzne przekonania.
Organizatorem marszu był Komitet Organizacyjny "Marszu dla Życia i Rodziny" w Olsztynie oraz duszpasterstwo rodzin.
W olsztyńskim marszu wzięło udział blisko tysiąc osób.
Komentarze (25)
Dodaj swój komentarz