Trwa 16. dzień ataku Rosji na Ukrainę. Dziś nastąpił pierwszy od wielu dni atak agresora na zachodnią Ukrainę. Rosjanie przeprowadzili też natarcie na miasto Dniepr, jeden z większych ośrodków miejskich. Według ukraińskich wojskowych, także Białoruś szykuje się do inwazji na Ukrainę.
Między innymi wszystkie te wydarzenia skłoniły dziś skromną grupkę osób do milczącego marszu przez centrum Olsztyna wyrażającego sprzeciw wobec zbrodniczej polityce prezydenta Rosji, Władymira Putina.
Wprawdzie wśród zgromadzonych przeważali Ukraińcy, byli także Polacy, których niezmiernie dotyka sytuacja u naszego wschodniego sąsiada.
- Oni są naprawdę przestraszeni - powiedział nam jeden z uczestników demonstracji, Mirosław Gryzuk. - Dziś przywiozłem kolejną grupę uchodźców do Olsztyna. Oni boją się nawet wsiąść do samochodu. Część z nich wysiadła w Warszawie. Nikt nie chciał przyjechać z Warszawy do Olsztyna. Tak się boją. Coś okropnego.
- Pomagamy jak możemy. Razem z chłopakami z Arrachionu, gdzie trenuję, zbieramy pieniądze. Właśnie wysłałem paczkę dla wojska cywilnego, które tam walczy - powiedział z kolei jeden z uczestników zgromadzenia pochodzący z Ukrainy.
Marsz rozpoczął sprzed Wysokiej Bramy, a zakończył na placu Solidarności.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz