Przypomnijmy, obecnie ciepło do olsztyńskich mieszkań dostarcza ciepłownia MPEC-u w Kortowie oraz ciepłownia koncernu Michelin. Michelin, który ma obecnie 40 procentowy udział w dostawie ciepła, w 2017 zamknie swoją ciepłownię.
O nową elektrociepłownię musi zadbać więc miasto. Jak wiadomo w budżecie Olsztyna nie ma i nie będzie takich środków, które z powodzeniem mogłyby pokryć koszt budowy takiego obiektu. Przypomnijmy szacuje się, że nowa elektrociepłownia mogłaby kosztować nawet 700 milionów złotych.
Od samego początku miasto chce znaleźć inwestora zewnętrznego, co pozwoliłoby na stworzenie obiektu w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Eksperci, którzy wczoraj spotkali się by opracować konkretne rozwiązania dla tego pomysłu byli niemal zgodni w jednej kwestii trzeba szukać inwestora zewnętrznego, albo znaleźć inne rozwiązanie niż budowa Kombinatu Energetycznego na gaz.
Eksperci wskazali na wspomniany wcześniej wariant zastąpienia gazy ziemnego paliwem alternatywnym, który Olsztyn produkowałby z odpadów.
Brane pod uwagę są również negocjacje miasta z Michelinem, by dostawa ciepła nie była przerwana w 2017 roku.
Wszystkie wnioski, do których doszli eksperci zostaną przedstawione dziś podczas otwartej debaty z mieszkańcami, która odbędzie się o godzinie 17.00 w Audytorium Maximum przy Al. Wojska Polskiego.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz