W seminariach coraz częstszym zjawiskiem jest kryzys powołań. Droga do kapłaństwa jest wymagająca, ponieważ nauka trwa aż 6 lat. Zdarzają się i takie sytuacje, że nawet na ostatnim roku mężczyźni rezygnują z możliwości bycia księdzem, ponieważ borykają się z "niepewnością duchową".
Coraz bardziej da się zauważyć, że młodzi ludzie nie chcą chodzić na msze. Czym jest to spowodowane? Również o to zapytaliśmy naszych rozmówców. Jak twierdzą, "księża zbyt często odnoszą się do polityki na kazaniach", natomiast "afery pedofilskie nagłaśniane przez telewizję wcale nie pomagają w tej sytuacji". Kapłani za wszelką cenę chcą przekazać najważniejsze dla nich refleksje, jednak wierni nie zawsze to tolerują, bo niektóre treści nie powinny być omawiane z ambony.
Jeden ze starszych mężczyzn stwierdził także, że kapłani "obiecują byt po śmierci, a oni oczywiście żyją tutaj najlepiej" i dodał, że "obiecują dobrobyt tylko wiernym". Nasi rozmówcy zaznaczali także, że jest to indywidualna sprawa czy ktoś chodzi do kościoła czy nie. Niektórzy zarzucili jednak, że młodzi, którzy opuszczają msze święte, "nie mają Boga w sercu", a także, że "młodych ludzi wychowuje podwórko, a nie rodzice".
Czy kościół powinien odprowadzać podatki takie jak pozostałe podmioty gospodarcze? "Powinien płacić takie same podatki, jak płacimy my" - słyszymy w jednej z wypowiedzi dla portalu Olsztyn.com.pl. Wielu z naszych rozmówców było zdecydowanie "za". Padały również porównania do naszych zachodnich sąsiadów - Niemiec, gdzie funkcjonuje to już od dawna. Niektórzy jednak woleliby zostawić taki system, jak dotychczas.
Komentarze (35)
Dodaj swój komentarz