Adwokat byłego prezydenta Olsztyna zwołał konferencję prasową, na której oznajmił, że złożone zostało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Czego ma dotyczyć owe zawiadomienie?
– W dniu dzisiejszym do prokuratury zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez panią Alicję T., osobę, która fałszywie oskarżyła pana prezydenta i która doprowadziła do dramatu sądowego, który trwał ponad 10 lat i który zakończył się uniewinnieniem pana prezydenta – powiedział Marek Gawryluk.
Czesław Małkowski przyznał, że miał romans z tą panią. Dodał, że wcześniej, przed wybuchem tzw. seksafery, nic nie wskazywało na to, że urzędniczka może składać obciążające go zeznania. Nie zna jej motywu, chociaż przypomina sobie sytuację, kiedy rozmawiała z nim, bo chciała awansować.
– Chciała zostać dyrektorem Biura Rady Miasta. Dwukrotnie ze mną rozmawiała. Nie był to konkurs, tylko nabór ofert, widziałem, kto złożył podania. Powiedziałem wyraźnie, że z tego, co wiem, to najlepsze kwalifikacje miała pani, która była wtedy zastępcą dyrektora i nie widzę lepszej kandydatki. Ta pani (Alicja T.) jak znalazła się w prokuraturze w Olsztynie, to odmówiła składania zeznań i powiedziała wyraźnie, że czeka na konkurs na stanowisko dyrektora w ratuszu i dopiero potem złoży zeznanie. I tak było – powiedział Czesław Małkowski.
Adwokat byłego prezydenta wyjaśnił, że przestępstwo składania fałszywych oskarżeń zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności, a za składanie fałszywych zeznań grozi nawet osiem lat więzienia. Jego zdaniem sprawa może być rozwojowa.
– Liczymy na to, że prokuratura dogłębnie zajmie się tą sprawą i złożenie przez nas zawiadomienie spowoduje wszczęcie postępowania również w szerszym zakresie – dodał Marek Gawryluk.
Chodzi m.in. o inne osoby, których zeznania, zdaniem byłego prezydenta i jego mecenasa, były niewiarygodne.
Wiąże się to także z pewnymi ludźmi ze świata polityki i biznesu, z którymi Czesław Małkowski, jako prezydent miasta, miał zatargi.
– Jedna z pań, która mnie oskarżała, a później się wycofała, powiedziała wyraźnie, że pan S. i pan A. do niej przyjeżdżali i namawiali ją, że sfinansują prawnika, żeby tylko pojechała do Białegostoku, złożyła na mnie oskarżenie – przyznał były prezydent Olsztyna.
W artykule pt. „Czesław Jerzy Małkowski: Popełniłem błąd, ale prawa nie złamałem” napisaliśmy m.in. o próbie przekupstwa byłego prezydenta przez byłego senatora..
Czesław Małkowski będzie się także ubiegał o zadośćuczynienie od Skarbu Państwa za niesłuszny areszt.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz