Olsztyński Rower Miejski, który został uruchomiony w poprzednim roku, cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców Olsztyna. Od maja bieżącego roku olsztynianie po raz kolejny mogą korzystać z tego środka transportu. Skoro rowery są tak popularne, to może przyszedł czas na rozszerzenie systemu?
Radna Ewa Zakrzewska zaproponowała uruchomienie elektrycznej hulajnogi.
- W wielu miastach Polski (m.in. Poznań, Warszawa) funkcjonują one i są doskonałym uzupełnieniem systemu rowerowego – przekonuje Ewa Zakrzewska.
Czy pomysł ten ma szansę zaistnieć w stolicy Warmii i Mazur? Okazuje się, ze jest szansa.
- Wpłynęły oferty od dwóch firm zainteresowanych uruchomieniem takiego systemu w Olsztynie. Aktualnie trwają rozmowy na temat możliwości, kosztów, ale przede wszystkim potencjalnych korzyści płynących z wprowadzenia miejskiej hulajnogi elektrycznej. Żadne wiążące decyzje jednak nie zapadły – tłumaczy nam Michał Koronowski, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
Elektryczne hulajnogi można wypożyczyć m.in. w Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu. Aby z niej skorzystać, należy zainstalować aplikację. W stolicy za jej wypożyczenie trzeba zapłacić od 1 zł do 3 zł, a za każdą kolejną minutę zapłacimy od 45 gr do 50 gr. Opłaty zależą od firmy, na którą się zdecydujemy.
W Polsce system elektrycznych hulajnóg dopiero się rozwija, lecz w Europie Zachodniej wzbudza pewne kontrowersje. Chodzi o bezpieczeństwo pieszych. Francja postanowiła zrobić z tym porządek i od września elektryczną hulajnogą będzie można się poruszać wyłącznie po specjalnie wyznaczonych ścieżkach, na których będzie dozwolona maksymalna prędkość 50 km/h. Kara za złamanie przepisu wyniesie 135 euro. Przepis ten nie dotyczy tradycyjnych hulajnóg.
Z elektrycznej hulajnogi we Francji nie mogą korzystać dzieci od lat ośmiu, a młodzież do 12. roku życia musi używać kasków. Niezależnie od wieku, na hulajnodze nie wolno jeździć w słuchawkach na uszach.
Komentarze (13)
Dodaj swój komentarz