Analizie poddano pięć skrzyżowań w najbliższym sąsiedztwie węzłów obwodnicy. Są to: Płoskiego/Witosa, Sikorskiego/Synów Pułku/Tuwima (jedyne z badanych skrzyżowań, które nie znajduje się w bliskiej okolicy żadnego węzła), Warszawska/Tuwima, Pstrowskiego/Wyszyńskiego/Synów Pułku oraz Towarowa/Leonharda.
Do analiz wykorzystano dane zgromadzone dla skrzyżowań znajdujących się na trasie - z i w - kierunku obwodnicy Olsztyna, w postaci kartogramów wskazujących maksymalne natężenie odpowiednio dla godziny i doby z badanego okresu.
Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie biorąc pod uwagę fakt, że nie dysponuje narzędziem „Model ruchu", a tym samym nie może w sposób graficzny zobrazować tego stanu w układzie drogowym, posługuje się danymi z systemu sterowania ruchem w mieście.
– możemy przeczytać w wyjaśnieniu.
Na Płoskiego/Witosa, czyli przy wyjeździe w kierunku węzła Jaroty, dane pochodzą z okresu 10-16 września 2018 i 9-15 września 2019 roku. Wynika z nich, że po otwarciu obwodnicy ruch na tym skrzyżowaniu się zwiększył i to o ponad 4,5 tys. pojazdów na dzień (z 22976 na 27498).
– Po otwarciu obwodnicy, zwiększył się ruch pojazdów jadących w kierunku - od obwodnicy (2176 poj./24 h) oraz do obwodnicy (2929 poj./24 h). Średni wzrost natężenia pojazdów w dni robocze, na analizowanym skrzyżowaniu wyniósł 4571 poj./24 h – tłumaczy Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT.
I tutaj można dostrzec spadek liczby samochodów jadących do/z Bartąga, a jednocześnie wzrost poruszających się z/w stronę obwodnicy.
Kolejnym analizowanym skrzyżowaniem było Sikorskiego/Synów Pułku/Tuwima. Z badań wynika, że nastąpił tutaj spadek pojazdów jadących od strony obwodnicy (2176 poj./24 h), a także w stronę obwodnicy (2929 poj./24 h).
– Średni spadek natężenia pojazdów, w dni robocze (pomijając niedzielę niehandlową oraz wyniki zbliżone do siebie), na analizowanym skrzyżowaniu wyniósł 2294 poj./24 h. Chodzi o ogólnie pojętą obwodnicę, bez odniesienia do danego węzła – wyjaśnia Michał Koronowski.
Skrzyżowanie al. Warszawskiej z ul. Tuwima to trzecie z badanych skrzyżowań. W tym przypadku postanowiono zestawić dane z września br. z danymi z 19-25 listopada 2018. Stało się tak, ponieważ nie działały detektory pomiaru. ZDZiT odnotował tutaj duży dzienny spadek liczby pojazdów (od 3215 do nawet 7474 poj./24 h).
– Zmniejszył się ruch pojazdów tranzytowych, które wcześnie musiały przejechać przez miasto, a obecnie korzystają z obwodnicy – tłumaczy Michał Koronowski.
Skrzyżowanie ul. Pstrowskiego/Wyszyńskiego/Synów Pułku prowadzi do węzła Olsztyn Pieczewo. Tutaj ruch także zmalał – o 2286 pojazdów, głównie za sprawą samochodów jadących od strony ul. Wyszyńskiego (1780 poj.) i Synów Pułku (1462 poj.). Podobnie, jak miało to miejsce w przypadku wcześniej omawianego skrzyżowania, tutaj także chodzi głównie o samochody ciężarowe, które poruszają się po obwodnicy.
Ostatnie z omawianych skrzyżowań, czyli Towarowa/Leonharda, było analizowane pod kątem natężenia ruchu w dniach 9-15 maj 2016 roku i 5-15 września 2019 r.
– W związku z pracami trwającymi w obrębie pętli w analogicznym okresie z 2018 roku, w opracowaniu uwzględnione zostały dane z 2016 roku – wyjaśnia Michał Koronowski.
Tutaj natężenie ruchu zmalało aż o blisko 17 tys. pojazdów – z 35407 na 18294. Spadek odnotowano na wszystkich wlotach – największy o ponad 9 tys. poj. odnotowano od strony ul. Leonharda.
– Zmniejszył się ruch pojazdów korzystają z dróg tranzytowych, które wcześnie musiały przejechać przez miasto, a obecnie korzystają z obwodnicy. Średni spadek natężenia pojazdów, w dni robocze (pomijając niedzielę niehandlową oraz wyniki zbliżone do siebie), na analizowanym skrzyżowaniu wyniósł 16144 poj./24 h – dodaje Michał Koronowski.
Z danych wynika, że ruch w mieście, przynajmniej na skrzyżowaniach tuż przy trasach wiodących do obwodnicy, zmalał. Powodem jest wyprowadzenie tranzytu z miasta. Jedyny wyjątek stanowi dojazd do węzła Olsztyn Jaroty, gdyż tamtędy ruch tranzytowy nie przechodził, a po otwarciu węzła przemieszczają się tamtędy mieszkańcy południowych sypialni.
A jak wygląda natężenie ruchu na obwodnicy? W ramach Systemu Zarządzania Ruchem ustawiono automatyczne stacje, które będą w przyszłości badać natężenie ruchu.
– Są one w trakcie odbioru i weryfikacji, więc na obecną chwilę nie możemy podać konkretnych danych natężenia ruchu. Pierwsze pomiary powinny być prowadzone za kilka tygodni – poinformował nas Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dodatkowo w przyszłym roku odbędzie się Generalny Pomiar Ruchu, który przeprowadzany jest raz na pięć lat.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz